
Tak miała prezentować się fontanna według pierwotnego projektu.
(fot. MWiK)
Wracamy do tematu, który poruszaliśmy wczoraj na naszych łamach. Przypomnijmy, że inwestycja okazała się bardziej skomplikowana technicznie, niż początkował oceniał inwestor - Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. Ponadto postanowiono także wziąć pod uwagę zaszłości historyczne związane z fontanną i opinie różnych środowisk na temat projektu. Cała inwestycja ma zostać zakończona przed sezonem letnim roku przyszłego roku.
- Powtórzenie przetargu to bardzo dobra decyzja - ocenia prof. Dariusz Markowski z rady do spraw estetyki miasta.
- Moim zdaniem, projekt wymagał istotnych zmian. Podstawowym problemem była np. wysokość wodotrysków, która miała wynosić tylko 3 metry. To bardzo mało, jak na obiekt, który ma być naszą wizytówką. Ponadto uważam, że jeśli fontanna ma być efektowna, to na jej zaprojektowanie powinno się ogłosić konkurs. Dzięki temu mielibyśmy możliwość wykorzystania różnych rozwiązań i wizji artystycznych. Mogłoby zająć to więcej czasu, ale przecież chodzi o to, by to reprezentatywne miejsce miało godny siebie obiekt - tłumaczy.
Przeczytaj także: Remont fontanny przed Filharmonią Pomorską opóźniony!
- Jest to koncepcja nowoczesna, której brakuje jednak pewnej stylowości - mówi Jerzy Derenda, prezes zarządu Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy - Brakuje moim zdaniem nawiązania do muzyki i dawnych Andrzeja Szwalbego, który chciał z dzielnicy muzycznej uczynić coś na kształt warszawskich łazienek - tłumaczy.
Wątpliwości budził nie tylko sam projekt fontanny, ale także ogłoszony wcześniej przetarg na jej wykonanie. Jedna z firm zajmujących się automatyką zwraca uwagę, że miał on jednoznacznie faworyzować tylko jednego wykonawcę. Komponenty wskazane w specyfikacji przetargu są produkowane w Polsce tylko przez jedną firmę, która sprzedaje je wyłącznie wraz ze swoją obsługą. Wskazany system sterowania dyszami, oświetleniem i nagłośnieniem fontanny również ma tylko jednego, tego samego autoryzowanego producenta. Firma, która odkryła te nieprawidłowości chce zachować anonimowość. Ma nadzieję, że nowy przetarg będzie już wolny od błędów i podejrzeń.
- Przetarg na fontannę jest dopiero w fazie przygotowań i konsultacji ze środowiskami, które wcześniej składały swoje uwagi: z władzami miasta, mieszkańcami i architektami - tłumaczy Alicja Gołata z działu public relations MWiK.
- Ogłoszony będzie do końca sierpnia. Na tę chwilę jeszcze nie możemy powiedzieć, jakie zmiany zostaną wprowadzone - dodaje.
Czytaj e-wydanie »