Najczęstszym powodem jest spadek liczby urodzeń. Według wyliczeń NFZ, aby utrzymanie placówki miało sens, rocznie na oddziale powinno się przyjmować 400 noworodków. Tymczasem są szpitale, w których trudno osiągnąć połowę takiego wyniku.
Jednymi z zamkniętych oddziałów są te znajdujące się w szpitalach w Skwierzynie oraz w Kostrzynie nad Odrą na Lubelszczyźnie. Zawieszenie działalności oddziału na razie dotyczy okresu od lipca do końca roku. Ale nie wiadomo, co będzie dalej.
- Głównym powodem była niska liczba porodów. W Kostrzynie nad Odrą w ubiegłym roku było ich 180, z kolei w Skwierzynie 318. Według zaleceń NFZ, powinno ich być minimum 400. Prognozy demograficzne wskazują, że te liczby nie będą rosły, a wręcz przeciwnie, porodów ma być jeszcze mniej - mówi Onetowi Marta Pióro, rzeczniczka prasowa grupy Nowy Szpital, do której należą obie placówki.
Źródło: Onet.pl
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!