W poniedziałek po godz. 11 strażacy wezwani zostali do miejscowości Stanisławki, gdzie mieli zabezpieczyć lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Bydgoszczy. Śmigłowiec miał zabrać na pokład chorego mężczyznę z podejrzeniem zawału serca. Zanim jednak maszyna pojawiła się na miejscu, stan chorego pogorszył się.
- Strażacy próbowali ratować chorego, podjęli czynności resuscytacyjne - wyjaśnia mł. brygadier Cezary Maćczak, dyżurny na stanowisku kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. - Niestety, po przybyciu śmigłowca lekarz stwierdził zgon.
Czytaj e-wydanie »