Wideo
„Zaufaj mi, jestem architektem", czyli miało być dobrze, a wyszło fatalnie [ZDJĘCIA]
red.
Architekci i projektanci również zaliczają wpadki. Czasem ich fantazja przekracza granice absurdu. Przykłady? Pisuar w miejscu umywalki, ścieżka rowerowa przecięta barierami energochłonnymi czy wspólny kran dla umywalki i wanny. Takie perełki lądują na Facebooku „Zaufaj mi, jestem Architektem!". Zobaczcie najbardziej „udane" stylizacje.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
Z
11 lutego 2017, 0:12, Polak Mały:
To jest nasza spuścizna kulturowa. Bądźmy dumni z polisz arkitekczer!
To większość Rosja
T
Polowa tych zdjęć to fotomontaz ale czego się spodxiewac po zydobolszewickiej gazecie w ktorej nie matura kecz chęć szczera zrobi z ciebie redaktóra
T
11 lutego 2017, 0:12, Polak Mały:
To jest nasza spuścizna kulturowa. Bądźmy dumni z polisz arkitekczer!
Jestes the bill
G
11 lutego 2017, 00:12, Polak Mały:
To jest nasza spuścizna kulturowa. Bądźmy dumni z polisz arkitekczer!
A co do tego wszystkiego ma architekt?
Mogę się założyć, że to radosna twórczość własna , w której architekt nie miał najmniejszego udziału.
e
a może pokażecie jak projektowali po wojnie np. ubikacja w kuchni obok pieca to byli architekci którzy skończyli "studia" za wschodnia granica po 3 klasach szkoły podstawowej .
L
A ten na tym tiko to lubomik jes!Lubomia - tego glowa nie ogaarniesz
P
To jest nasza spuścizna kulturowa. Bądźmy dumni z polisz arkitekczer!
