Czytelnik, mieszkaniec powiatu wąbrzeskiego, denerwuje się, że do takiej sytuacji dochodzi już po raz drugi w ciągu dekady, gdy wąbrzeski szpital przejęła spółka Nowy Szpital.
- Budynek odnowili, cieszy nas to, ale co z tego, gdy nie ma kto leczyć? - zastanawia się Czytelnik.
Zaznacza także, że kierowanie chorych do grudziądzkiego szpitala tworzy niemałe problemy.
- Trzeba dojechać, a nie każdy ma możliwości - zaznacza. Czytelnik wnioskuje nawet, że wszyscy lekarze poszli na urlop świąteczny. Czy słusznie?
Nie udało się znaleźć lekarzy „na święta”
O zaistniałą sytuację zapytaliśmy wąbrzeski szpital. Jak mówi Marta Pióro, rzecznik szpitala, były trudności ze znalezieniem lekarza na okres międzyświąteczny. - Przykro nam z powodu tej sytuacji, ale nie udało się nam się znaleźć lekarzy gotowych do pracy na oddziale w okresie 21 grudnia - 6 stycznia - mówi „Pomorskiej”.
Rzecznik Marta Pióro dodaje, że z uwagi na niedobór lekarzy, a w szczególności internistów, szpitalowi trudno było znaleźć lekarza, który dyżurowałby w te dni w wąbrzeskim szpitalu.
- Pacjenci, którzy przebywali na oddziale wewnętrznym zostali wypisani. W żadnym przypadku nie było konieczności kontynuacji leczenia w innej placówce - mówi Marta Pióro.
Podkreśla, że przez cały ten czas pacjenci a zarazem mieszkańcy powiatu wąbrzeskiego mieli zapewnioną opiekę. - Pozostałe oddziały, nocna i świąteczna opieka zdrowotna oraz izba przyjęć funkcjonowały i pracują nadal bez zmian i są gotowe do udzielenia pacjentom wszelkiej możliwej pomocy - dodaje.
Marta Pióro podkreśla, że szpital w Wąbrzeźnie zapewnia transport szpitalny do odpowiedniej placówki wszystkim pacjentom, którzy wymagają hospitalizacji w oddziale chorób wewnętrznych.
Od wtorku oddział powinien być otwarty
Zgodnie z informacją na kartce na drzwiach szpitala, lekarza internista nie miał przyjmować do dnia dzisiejszego. Co na to szpital?
- Mamy zapewnienie, że 7 stycznia oddział chorób wewnętrznych wznowi działalność - zaznacza Marta Pióro.
To nie uspokaja Czytelnika. - Wiemy, że dąży się do zamknięcia szpitala - podejrzewa Czytelnik. Podkreśla także, że mieszkańcy powiatu uważają, że szpital chce nawet zamknąć oddział wewnętrzny na rzecz opieki długoterminowej w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym,. Zapewnia się w nim opiekę pacjentom, którzy zakończyli leczenie szpitalne, ale wymagają dalszej hospitalizacji. Pacjenci oddają szpitalowi część renty lub emerytury.
- Nie ma i nigdy nie było planów zamknięcia szpitala w Wąbrzeźnie - stanowczo odpowiada rzecznik Marta Pióro.
W świeckim szpitalu bez utrudnień
Spółka Nowy Szpital zapewnia także opiekę medyczną w szpitalu w Świeciu. „Pomorska” zapytała rzecznik spółki Nowy Szpital, jak sytuacja wygląda zatem w świeckim szpitalu.
- Oddział chorób wewnętrznych w Świeciu pracuje normalnie - poinformowała „Pomorską” Marta Pióro.
