Zbigniew Smółka wczoraj rozwiązał kontrakt z Zawiszą. Smółka był trenerem bydgoskiego klubu od 7 stycznia.
- Wracam do domu - poinformował. - Jestem okropnie zmęczony tym wszystkim, co się ostatnio wydarzyło. Teraz będę chciał odpocząć przez kilka miesięcy. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że to był mój największy błąd - przyznał szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że Smółka przed pracą w Zawiszy trenował Odrę Opole, którą zostawił na 1. miejscu w tabeli.
W piątek odbył się ostatni trening w Zawiszy. Po zakończeniu zajęć piłkarze dostali rozpiskę treningów indywidualnych. Jednak wszyscy zdawali sobie sprawę, że w bydgoskim klubie już się nie spotkają.
Wszystko dlatego, że Zawisza nie otrzymał licencji na grę w I lidze. Nie wiadomo też czy klub wystąpi do Komisji Licencyjnej PZPN o licencję na grę w II lidze. Artur Czarnecki, właściciel i prezes Zawiszy, od środy nie odbiera telefonów, dlatego nie można poznać jego intencji. Jednak można przypuszczać, że to koniec profesjonalnego futbolu w Zawiszy.