https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz lepszy od Victorii [foto]

(DARK)
fot. Tomek Czachorowski
Wiadomo, że inauguracja drugoligowych rozgrywek opóźni się. Ale drużyny z regionu nie mogą się już doczekać inauguracji. Grają sparingi, kolejny wygrany ma za sobą bydgoski Zawisza.

ZAWISZA - VICTORIA 2:1 (2:1)

BRAMKI: Piesik (5. samobójcza), Piętka (37) - Sawicki (17).
ZAWISZA: Witan (63 Zapała) - Stefańczyk, Dąbrowski, Łukaszewski (46 Midzierski), Warczachowski (46 Kozłowski) - Tarnowski (46 Maziarz), Szczepan (46 Batata), Piętka, Kosmalski (67 Szal) - Rybski (67 Bojas), Magdziński (46 Podgórski).
VICTORIA: Piesik (73 Graczyk) - Stoppel, Raszka (46 Grugiel), Szczukowski, Walda (76 Andrzejewski) - Raczyński, Talarek, Modracki, Michaliszyn (69 Kwiatosz) - Kujawka, Sawicki.

Spotkanie zgromadziło liczną grupę kibiców, którzy są już spragnieni piłki. Już na początku zawiszanie objęli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Rafał Piętka, a Marcin Piesik naciskany przez Jacka Magdzińskiego nie złapał piłki, która wpadła do siatki. Koronowianie wyrównali po dograniu Szymona Raczyńskiego do Roberta Sawickiego, który precyzyjnym strzałem pokonał Andrzeja Witana. Drugi gol dla Zawiszy po zasługa Piętki, który umieścił piłkę w siatce uderzeniem bezpośrednio z rogu. Co ciekawe gra bydgoszczan lepiej wyglądała po przerwie. Akcje były szybkie, ale zabrakło wykończenia.
- Naszym problemem było to, że nie potrafiliśmy wykorzystać tych okazji, które sobie stworzyliśmy - stwierdził Mariusz Kuras, trener "niebiesko - czarnych''. - Gra była rwana i szarpana. Dla nas to był test, bo tak mogą wyglądać mecze w lidze. Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Jednak potrzeba będzie więcej koncentracji i lepszego podejścia mentalnego - uważa szkoleniowiec.

Z postawy swoich zawodników zadowolony był także Maciej Karabasz, prowadzący Victorię. - Z tak dobrym zespołem jak Zawisza chcieliśmy przetrenować grę defensywną - wyjaśnił. - Popełniliśmy kilka błędów, szczególnie przy stałych fragmentach gry. Jednak generalnie nieźle podwajaliśmy i skracaliśmy pole gry. Z wyniku też można być zadowolonym, szczególnie jak popatrzy się na nasze osłabienia personalne - dodaje.

W przyszłą sobotę zawiszanie mają zagrać z Wigrami Suwałki, ale jest to uzależnione od tego czy uda się przygotować trawiastą murawę na bocznym boisku przy Gdańskiej.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sobol
W dniu 01.03.2010 o 14:43, olo napisał:

Sobol nie pisz bzdur jak kierownik drużyny mógł zawalić kolacje to prezes nie dał kasy na kolacje dla drużyny chyba zę wiesz gdzie w Gdyni można zjeść posiłek za darmo ,a co to za prezes jak co dziennie widzi że boisko nie nadaje się do gry a niedługo rusza liga i piłkarze powinni trenować na trawiastej murawie a prezes nic nie robi w tym celu żeby boisko było przygotowane choć co dziennie jest na obiekcie ręce opadają ,takiego preześiny to nawet za darmo by nigdzie nie zatrudnili wstyd ,a ty Sobol to chyba jesteś z rodziny glińskiego



Olo - ja Glińskiej nie lubię i przyjacielem jej napewno nie jestem, ale wiem jak "ordung"/ porządek / w tych sprawach ma wyglądać. Niestety to może być niekiedy i bolesna dla naszych przyjaciół.
o
olo
Sobol nie pisz bzdur jak kierownik drużyny mógł zawalić kolacje to prezes nie dał kasy na kolacje dla drużyny chyba zę wiesz gdzie w Gdyni można zjeść posiłek za darmo ,a co to za prezes jak co dziennie widzi że boisko nie nadaje się do gry a niedługo rusza liga i piłkarze powinni trenować na trawiastej murawie a prezes nic nie robi w tym celu żeby boisko było przygotowane choć co dziennie jest na obiekcie ręce opadają ,takiego preześiny to nawet za darmo by nigdzie nie zatrudnili wstyd ,a ty Sobol to chyba jesteś z rodziny glińskiego
S
Sobol
W dniu 01.03.2010 o 10:07, olo napisał:

no jestem ciekaw czy boisko będzie przygotowane mam wielkie obawy że nie chyba że śnieg sam stopnieje , bo gliński nie ma czasu na takie głupoty jak dopilnowanie czy boisko będzie gotowe



Nie pisz farmazonów od przygotowania nie jest Prezes Zarządu tylko pracownik stadionowy zatrudniony przez CWKS ZAWISZA i tyle w tym temacie. A kto ma tego przypilnować? Oczywiście Kierownik drużyny, tak to właśnie ten, co zawalił kolację drużynie po sparingu z ARKĄ.
o
olo
no jestem ciekaw czy boisko będzie przygotowane mam wielkie obawy że nie chyba że śnieg sam stopnieje , bo gliński nie ma czasu na takie głupoty jak dopilnowanie czy boisko będzie gotowe
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska