ZAWISZA - OTETUL 0:1 (0:1)
ZAWISZA - OTETUL 0:1 (0:1)
Bramka: Tudorie (17).
ZAWISZA: Witan - Ciechanowski (46. Lewczuk), Strąk (46. Pereira), Skrzyński, Petasz (46. Ziajka) - Hermes (46. Dudek), Drygas (75. Sochań) - Alvaro, Geworgjan (70. Kadu), Kadu (46. Wójcicki) - Marocas (46. Carlos).
To była czwarta gra kontrolna niebiesko-czarnych. Tym razem bydgoszczanie musieli udać się do Sotogrande, oddalonego od Terramolinos około 100 km. Zawiszanie szybko stracili gola, a potem mieli problem ze sforsowaniem obrony Otetulu, ponieważ Rumunii po zdobyciu bramki skupili się na defensywie i nie byli zainteresowani konstruowaniem akcji.
Dopiero po przerwie podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zdołali trzy razy zagrozić bramce zespołu z Galati. Najpierw po groźnym strzale Igora Lewczuka bramkarz Otetulu zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Następnie po uderzeniu Kamila Drygasa piłka minimalnie minęła rumuńską bramkę. W samej końcówce po akcji Lewczuka bramkarz Otetulu uprzedził Jorge Kadu, który już czyhał, by wepchnąć piłkę do siatki.
Już jutro zawiszan czeka najtrudniejszy sprawdzian. Zagrają sparing z Dynamem Moskwa. Na czwartek bydgoska drużyna zaplanowała powrót do kraju.