https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz podejmie GKS Bełchatów. Rumak: Pracowaliśmy... nad wszystkim [wideo]

Dariusz Knopik
Zawiszanie po dłuższej przerwie zagrają na własnym boisku.
Zawiszanie po dłuższej przerwie zagrają na własnym boisku. Fot. Andrzej Muszyński
Na zakończenie 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Zawisza podejmuje GKS Bełchatów. Czy od meczu z beniaminkiem rozpocznie marsz w tabeli?

Sytuacja niebiesko-czarnych po 11 meczach jest tragiczna. Zespół zdobył zaledwie 4 punkty i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Do wyprzedzających go Korony Kielce i Ruchu Chorzów drużyna traci 4 punkty. Jednak do zajmującej 13. pozycję Cracovii strata wynosi już 10, a do 8. lokaty zajmowanej przez Podbeskidzie wzrasta do 13 "oczek".

Z analizy tabeli wynika, że zawiszanie, jeśli chcą się podnieść z dna tabeli, to muszą zacząć wygrywać. Jeśli nie uda się im przełamać z beniaminkiem, to potem może być o to niezwykle trudno. Wygrany mecz z bełchatowianami może dać pozytywny impuls na końcówkę rundy jesiennej.

Ligowy plus

Dotychczasową postawę ekipy z Bełchatowa trzeba ocenić pozytywnie. GKS zgromadził 19 pkt. i zajmuje 6. lokatę. Siłą ekipy Kamila Kieresia jest defensywa. Jego zespół stracił zaledwie 9 goli, najmniej z całej stawki, ale mizernie spisuje się w ataku. Bełchatowianie zdobyli tylko 10 bramek. Tyle samo co Ruch. Gorszy bilans ma Korona (8).

Po wywalczeniu awansu szkoleniowiec GKS nie robił rewolucji w składzie, tylko postawił na tych piłkarzy, którzy dobrze spisywali się w I lidze. Z podstawowych graczy tylko Maciej Wilusz odszedł do Lecha Poznań. Drużyna została uzupełniona przez doświadczonych Bartosza Ślusarskiego (Arka Gdynia) i Błażeja Telichows-kiego (Podbeskidzie). Ważnymi postaciami są także: bramkarz Arkadiusz Malarz, obrońcy Paweł Baranowski i Adrian Basta, pomocnicy Grzegorz Baran i Michał Mak.

Co dała przerwa?

Ostatnie dwa tygodnie zawiszanie spędzili pracowicie. - Pracowaliśmy nad wszystkim - twierdzi trener Mariusz Rumak. - Głównie nad tym, by podnieść zespół po porażce w Szczecinie. Zespół jest w takiej sytuacji, że każdy element jest do poprawy. Staraliśmy się niczego nie zaniedbać. Kwestie sportowe i mentalne są ze sobą ściśle powiązane, dlatego z równą uwagą podchodziliśmy do obu spraw. Spędziliśmy te dwa tygodnie pracowicie. Zobaczymy jaki będzie efekt na boisku - kończy trener.

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska