Zawisza Bydgoszcz - Unia Swarzędz 3:2 (1:2)
Bramki: Patryk Urbański (45), Sebastian Golak (52), Jakub Bojas (62) - Gracjan Goździk (7), Dominik Chromiński (26 karny).
Zawisza: Sobolewski - Nowak (68. Łydkowski), Golak, Urbański, Sławek (49. Rak) - Kona (46. Bojas) - Sanocki (68. Rugowski), Szramowski, Skórecki (86. Sobieralski), Horvath - Leonowicz.
Zawiszanie bardzo chcieli się przełamać po trzech nieudanych meczach, w których wywalczyli tylko jeden punkt. Zaczęli z animuszem, ale szybko zostali sprawdzeni na ziemię. Po kontrze stracili gola strzelonego przez Gracjana Goździka. Jednak niedługo później już grali z przewagą jednego zawodnika, bo po faulu na Patryku Skóreckim z boiska wyleciał z czerwoną kartką Filip Tuliszka.
Wydawało się, że teraz zacznie się odrabianie strat. Nic z tego. Sebastian Golak w polu karnym sfaulował Łukasza Spławskiego i sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Dominik Chromiński.
Nadzieję na lepszy wynik wlał w końcówce pierwszej połowy Patryk Urbański. Po jego strzale i odbiciu się od jednego z rywali piłka wpadła do bramki.
Zobaczcie także
Po wznowieniu gry niebiesko-czarni rzucili się, by doprowadzić do remisu. Udało się po wrzutce Skóreckiego i główce Golaka. Nie minęło dziesięć minut i Zawisza objął prowadzenie. Bramkę, jak się potem okazało, zwycięską strzelił rezerwowy Jakub Bojas.
Potem bydgoszczanie mieli jeszcze kilka szans na podwyższenie wyniku, ale zmarnowali ciekawie zapowiadające się kontrataki.
W następnej kolejce Zawisza zagra na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska.
