Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Początkowo niewiele wskazywało, że Zawisza przegra to spotkanie. Niebiesko-czarni zagrali świetną pierwszą połowę. Bydgoszczanie mieli przewagę od pierwszej minuty, ale kapitalnie w bramce gości spisywał się Michal Pesković, który długo nie dał się zaskoczyć graczom Zawiszy. Po pół godzinie gry, to jednak po jego błędzie, Carlos przechwycił piłkę, dograł do Kadu, a ten dał gospodarzom prowadzenie. Bardzo aktywny był debiutujący w bydgoskim zespole Rafael Porcellis, ale w swoim debiucie nie zdołał strzelić gola.
Zapis relacji na żywo: Zawisza - Podbeskidzie na żywo
W drugiej połowie obraz gry nieco się odmienił, bo lepiej zaczęli grać przyjezdni. W pierwszej akcji ofensywnej, podanie Chmiela wykorzystał Kołodziej, który doprowadził do wyrównania.
Później więcej z gry mieli bielszczanie. Choć kto wie, jak potoczyłby się mecz, gdyby Wagner wygrał pojedynek sam na sam z Peskoviciem. Podbeskidzie miało też trochę szczęścia, bo po strzale Vasco, piłka odbiła się od słupka.
Ostatnie słowo należało niestety do drużyny Leszka Ojrzyńskiego. Już w ostatniej akcji meczu, dogranie Adu Kwame na gola zamienił Chmiel.
Wypowiedzi po meczu Zawisza - Podbeskidzie
Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Jorge Kadu 34. - asysta Luis Carlos, 1:1 Dariusz Kołodziej 49. - asysta Damian Chmiel, 1:2 Damian Chmiel 90+3. - asysta Frank Adu Kwame.
ZAWISZA (trener Jorge Paixao): Witan - Argyriou, Andre Micael, Strąk, Ziajka - Fleurival, Drygas - Alvarinho (67. Vasconcelos), Luis Carlos, Kadu (62. Wagner) - Porcellis (79. Petasz).
PODBESKIDZIE (trener Leszek Ojrzyński): Pesković - Górkiewicz, Pietrasiak, Konieczny, Pazio - Chmiel, Iwański, Sloboda, Kołodziej (74. Malinowski) - Patejuk (87. Adu Kwame), Chrapek (46. Śpiączka).
Zobacz także: Kolejna odsłona walki o herb Zawiszy Bydgoszcz [zobacz wideo]. Wideo poniżej.