- Jest naprawdę dużą sztuka nie trafienie z metra do bramki, a nam zdarza się to od początku sezonu - powiedział Grzegorz Kapica, trener pokonanych. - Mimo ze przegraliśmy 0:3, to nie był zły mecz w naszym wykonaniu. Zabrakło tylko bramek - dodał.
Skuteczność cechowała dziś natomiast bydgoszczan. Już po pierwszej połowie niebiesko-czarni oprowadzili 2:0 po bramkach Patryka Klofika i Macieja Kota. Tuz po przerwie na listę strzelców wpisał się jeszcze Łukasz Ślifirczyk, który dziś obok Wojciecha Okińczyca grał w formacji ataku.
- Zdobyliśmy bramki po akcjach. Chojniczanie mieli 3 sytuacje, w których powinni strzelić gole. Chwała Andrzejowi Witanowi, ze dobrze spisywał się w bramce - skomentował Adam Topolski, trener Zawiszy
W Bydgoszczy znów nastroje są pozytywne, a kibice uwierzyli, że awans Zawiszy do pierwszej ligi jest możliwy. Fani Chojniczanki mogą być załamani postawą swojego zespołu - Trzeba sobie szczerze powiedzieć, ze straty do czołówki są już nie do odrobienia - mówił Kapica. - Trzeba jednak myśleć przyszłościowo, To nie był ostatni mecz, dzień czy sezon - zakończył.
Zawisza Bydgoszcz - Chojniczanka Chojnice 3:0
ZAWISZA: Witan - Stefańczyk, Warczachowski, Dąbrowski, Jankowski - Galdino(60. Łukaszewski) - Klofik (60. Wójcicki), Okińczyc (72. Maziarz), Piętka - Kot (79. Wasikowski), Ślifirczyk.
CHOJNICZANKA: Baran - Jakosz, Andruszczak, Matuszek, Mikołajczyk, Trojanowski, Atanacković, Parzy, Noga, Kowal (51. Magdziński), Gibczyński.
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO TUTAJ
Wkrótce materiały wideo i zdjęcia.