Niebiesko-czarni przerwali passę sześciu meczów bez zwycięstwa. Pokonanie lidera na jego boisku i poprawa jakości gry dobrze rokują na przyszłość.
- Najważniejsza jest nasza wygrana - przyznał Rafał Leśniewski, strzelec pierwszego gola dla Zawiszy w meczu z Flotą. - Wiadomo, w jakiej byliśmy sytuacji. Zwycięstwa potrzebowaliśmy jak powietrza. Znaliśmy wyniki sobotnich meczów, które były dla nas korzystne. Powtarzaliśmy sobie, że musimy wykorzystać tę szansę i się udało - dodał napastnik.
Przeczytaj także: Zawisza Bydgoszcz wygrał w Świnoujściu i wraca do gry o awans do ekstraklasy!
Paweł Zawistowski podkreślił, że był dodatkowo zmobilizowany wywiadem, którego udzielił Piotr Kieruzel.- Wypowiadał się o nas lekceważąco, mówiąc, że mamy dwóch zdrowych obrońców - cytował gracz Zawiszy. - To na boisku pokazaliśmy mu, jak jest naprawdę. A on zagrał tak "dobrze", że w przerwie został zmieniony. Nigdy nie wypowiadamy się w lekceważący sposób o naszych rywalach i sami też chcemy, by nas szanowano. Najpierw trzeba udowodnić swoją wartość na boisku, a potem się mądrzyć - zaznaczył Zawi- stowski, który po raz drugi zagrał jako prawy obrońca i ponownie zaliczył dobry występ.
Adrian Błąd, zdobywca drugiej bramki dla zawiszan, podkreślił, że dwa elementy zdecydowały o zwycięstwie w Świnoujściu. - Wkońcu zagraliśmy skutecznie w ataku i uważnie w defensywie. Dodatkowo sprzyjało nam szczęście, którego wcześniej nam brakowało. Bardzo cieszymy się z wygranej, bardzo jej potrzebowaliśmy - dodał skrzydłowy.