Sami nie wiemy, jak wielu wspaniałych ludzi urodziło się w Chojnicach i robiło kariery gdzieś w świecie. Wczoraj przypomniano w ratuszu jednego z nich - prof. Zbigniewa Radwańskiego, wybitnego prawnika, rektora UAM w Poznaniu, odznaczonego przed pięciu laty Orderem Orła Białego przez prezydenta RP.
Swojego mistrza i kolegę wspominali w ratuszu prof. Roman Budzinowski, dziekan wydziału prawa i administracji UAM oraz prof. Adam Olejniczak, kierownik katedry prawa cywilnego WPiA UAM.
- Cieszył się wielkim zaufaniem społeczności akademickiej - mówił prof. Roman Budzinowski. - Był sprawnym organizatorem i bardzo pracowitym człowiekiem. Z pełną odpowiedzialnością można go nazwać współtwórcą polskiego prawa cywilnego, była mu bardzo bliska idea pracy organicznej. Ma na uniwersytecie salę swojego imienia i popiersie.
- Opowiadał różne anegdoty ze swojego życia - mówił prof. Adam Olejniczak. - O tym na przykład, że mógł spłodzić syna tylko dlatego, że pocisk w czasie wojny zatrzymał się na kuferku, który trzymał w ręku, osłaniając ciało...Albo o tym, że świetnie wybrał sobie żonę, bo jako pediatra wraz z upływem lat jest coraz bardziej pomocna i jemu...
Wszechstronnie wykształcony, erudyta przyciągał studentów na swoje wykłady. Sala była zwykle pełna. Mimo że profesor był wymagający, to miał mir u młodych. - Doskonalił polskie prawo - podkreślali poznaniacy. - I kierował się tym, że polityczna robota nie powinna być partyjna...
Obiecali, że wrócą jeszcze do Chojnic z książeczką poświęconą profesorowi. A obecny na spotkaniu prof. Jacek Knopek zachęcał do zacieśniania więzów z Poznaniem.