https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zdaniem kontrkandydata, za druk ulotki powinien zapłacić komitet wyborczy prezydenta Inowrocławia

(FI)
Włodzimierz Figas prezentuje ulotki, w których prezydent informuje o poziomie wydatków na Solanki.
Włodzimierz Figas prezentuje ulotki, w których prezydent informuje o poziomie wydatków na Solanki. Dominik Fijałkowski
- Wydanie przez obecnego prezydenta ulotki informacyjnej za pieniądze z budżetu miasta nie jest fair w stosunku do pozostałych osób ubiegających się o fotel prezydenta Inowrocławia - komentuje Włodzimierz Figas, kandydat z listy SLD.

Prezydent Ryszard Brejza za pośrednictwem ulotki odpowiada mieszkańcom, czy prawdą jest, że: "(...) władze miasta w dobiegającej końca kadencji skupiły się wyłącznie na Solankach?"

- Koszty druku takiej informacji pan prezydent powinien pokryć z funduszy własnego komitetu wyborczego, a nie pieniędzmi podatników - stwierdził kandydat lewicy.

Wątpliwości Figasa wzbudziły też informacje o tym, że uzdrowisko daje od 3 do 4 tys. miejsc pracy. Jego zdaniem, w uzdrowisku pracuje najwyżej 2 tys. ludzi. Kandydat odniósł się też do wpływów z opłaty klimatycznej. W ulotce napisano, że miasto ma z tego tytułu ok. 3 mln zł rocznie, które w stu procentach pokrywają koszty utrzymania Parku Zdrojowego.

- To bardzo ważne wpływy do kasy miejskiej, ale utrzymanie Solanek wymaga znacznie większych nakładów - zauważył Włodzimierz Figas.

Ratusz odpowiada

- Mieszkańcy mają prawo do rzetelnej informacji, na co wydawane są pieniądze publiczne. W ostatnim czasie docierały do inowrocławian nieprawdziwe informacje w zakresie wydatków na Solanki, dlatego prezydent ma obowiązek wyjaśnić im prawdziwy stan rzeczy i poinformować o zadaniach zrealizowanych w zarządzanym przez siebie mieście - odpowiada Monika Dąbrowska, rzecznik ratusza.

Ratusz odnosi się do wyliczeń w sprawie zatrudnienia w uzdrowisku. - Nasze dane wynikają ze specjalistycznych opracowań z zakresu ekonomii turystyki. Na jakiej podstawie neguje je pan Włodzimierz Figas? Z przykrością zauważamy też, że pan Figas twierdząc, że rzeczywiste wpływy z opłaty uzdrowiskowej nie są w stanie pokryć kosztów utrzymania Solanek, publicznie udowadnia brak swojej podstawowej wiedzy jaką powinna wyróżniać się osoba starająca się o urząd prezydenta miasta. Dowody na prawdziwość tego stwierdzenia zawarte są w sprawozdaniach przekazywanych do wojewody - dodaje pani rzecznik.

Jak nas poinformowano, ratusz z zażenowaniem przyjmuje żądania kandydata SLD, aby zakazać informowania inowrocławian na co zostały przekazane ich środki. Włodzimierz Figas sprawę ulotek chce zgłosić do komisarza wyborczego.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Najwyższy czas żeby urzędnicy zrozumieli że nie można tak perfidnie wykorzystywać pieniędzy podatników i jak stara kwota dziobac ze urząd robi wszystko zgodnie z prawem każdy jest już tym zmęczony i wobec takiej postawy niepotrzebne są wybory skoro wszystko robocie dobrze to wybierzcie się sami z pośród siebie
G
Gość

U was w Inowrocławiu to nic. W Dąbrowie Biskupiej to sobie wójt Wieczorek zrobił za 40.000 (naszych) reklamówkę, że głowa boli chociaż wszyscy się go boją i nikt nie startuje. Może dlatego robi takie śmieci. Drogie, brzydkie, przepisane z internetu i dla swoich.

G
Gość
W dniu 29.10.2014 o 18:30, tłusty napisał:

A zatrudnianie rodziny w całym starostwie jest fair?

 

 

Bo adwersarze nie zatrudniają solidarnych polaczków, platformersów i ostatnio nawet pisowców? :)

t
tłusty

A zatrudnianie rodziny w całym starostwie jest fair?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska