
Niedaleko miejsca zdarzenia jest gimnazjum. Najczęściej tą drogą dzieci idą do szkoły. - Dobrze, że to była sobota - mówią przechodnie. - Doszłoby do tragedii.

- Ściana wewnątrz budynku jest pęknięta - mówi właścicielka. - Dobrze, że okno całe. Włożyłam tyle pracy w ten ogródek, niedawno zrobiliśmy elewacje - łzy same lecą jej po policzkach.
To już drugie takie zdarzenie. - Wcześniej, inny kierowca rozwalili nam bramę - mówi pan Roman Skrzeczkowski.

Jeden z mężczyzn, prawdopodobnie 56-letni Henryk K. trafił do szpitala, drugiemu nic się nie stało. - Ustalamy kto prowadził auto - powiedziała st. sierż. Marta Błachowicz, rzecznik prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim.

Z informacji jakie ostatnio uzyskaliśmy, okazało się, że samochodem kierował 31- letni mężczyzna. Pasażerem był 56-latek.