Zderzenie "kozy" z golfem! Jedna osoba jest ranna

(jz)

4 marca 2011, 14:36

Nasiłowo. Ciągnik, który wiózł przebierańców zajechał drogę golfowi.

W południe w Nasiłowie traktor z przyczepą zderzył się z golfem. Na przyczepie siedziała 10-osobowa grupa przebierańców, którzy chodzą z kozą. W samochodzie zakleszczyła się pasażerka.

W ostatnie dni karnawału na Kujawach pojawiają się orszaki przebierańców, którzy chodzą z popularną "kozą".

Tak miało być i dziś w gminie Bytoń. W miejscowości Nasiłowo 19-latek przewoził orszak małą przyczepą dwukółką, doczepioną do traktora. Skręcając w lewo nie upewnił się, czy ma wolna drogę. W tym czasie wyprzedzał go volkswagen golf. Auto uderzyło w przednie koło ciągnika, odbiło się i zatrzymało na przyczepce.

Przeczytaj: W gospodarstwie posła Mojzesowicza zginęła kobieta [nowe informacje]

Wskutek uderzenia 35-letnia pasażerka samochodu zakleszczyła się w pojeździe. Wyciągnęli ją strażacy, trafiła do radziejowskiego szpitala.

Nikomu z 10-osobowej grupy przebierańców nic się nie stało.

Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że winny jest kierujący ciągnikiem. Dodatkowo 19-latek odpowiedział za przewożenie osób nieprzystosowanym do tego pojazdem. Dostał 1000 zł mandatu i punkty karne.

Czytaj e-wydanie »

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

osoba postronna17.03.2011 19:05:08

bardzo ciekawym faktem jest to, że ciągnik kozaków był sprawdzany kilkakrotnie, nawet do tego stopnia, że Pan policjant spisywał numer kół - absurd! I bez sprawdzenia czy działa hamulec mimo tego, że chłopacy chcieli aby policjant to sprawidzł sam, jednak Nasza władza stwierdziła, że po prostu nie działa. a samochód osobowy nie został nawet w najmniejszym stopniu sprawdzony i ciekawe jak w tej sprawie usprawiedliwiłby się Pan policjant? wyjaśnienie jest jedno... zapewne rodzina!!! a poza tym kierowca samochodu osobowego nie powinien dostać żadnego, nawet najmniejszego mandatu??? przecież mimo wszystko to kolizja!!! i taką mamy w Naszym kraju sprawiedliwość!!!!!!! z chęcią napisałabym skargę do komendanta...

gość11.03.2011 20:33:00

Zgadzam się,winę też powinien ponieść wyprzedzający---sam rozsądek-jeśli jeździ TA nasza koza to wiadomo,że od gospodarstwa do gospodarstwa TAKA TRADYCJA.Szkoda chłopaków,mało kto chce dziś utrzymywać taką tradycje.

gość11.03.2011 09:11:46

Nie ja jechałem ciągnikiem, a nawet nie znam tych chłopaków, ale jako młody chłopak też chodziem z kozą i jeździliśmy ciągnikiem. Wiem że nie wolno na takim wózku ciągnikowym przewozić ludzi ale nas jak mijał radiowóz to nam policjanci machali i żadnego problemu nie robili. Rozumie zabranie dowodu od ciągnika skoro podobno był niesprawny, rozumie punkty karne (choć moim zdaniem też nie słuszne), rozumie mandat ale na boga nie taki wysoki. A Tobie Bolo czy Bolku radze przypomnieć sobie przepisy. Od kiedy to się wyprzedza jeśli ten pierwszy skręca w lewo. widocznie mój insrtruktor mnie źle uczył bo mi wpajał że nie wolno, a twój? Świadkiem nie byłem ale uważam że winny był kierowca osobowego, pomijając oczywiście te kwestie że nie wolno przewoźić osób, bo co do tego to się zgadzam.

bebo10.03.2011 11:34:26

gość, to ty jechałeś ciągnikiem i teraz głupio się bronisz? Od kiedy to wolno przewozić ludzi byle pojazdem, co? Od kiedy wolno skręcać, nie upewniając się, czy nie zajedziemy komuś drogi, co? Twoje bamberskie mniemanie, że na drodze wszystko wolno, kończy sie najczęściej tak, jak w opisanej sprawie, a czasem nawet czyjąś śmiercią.

gość10.03.2011 09:04:51

Kto uczył przepisów tego policjanta? Z tego co tu opisali to winny był kierowca golfa. no i te 1000 zł mandatu.za co? za to że dzieci podtrzymują tradycje??? jaki nieczuły typ. pewnie chciał zabłynąć przed przełożonymi.