pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Mieszkańcy kamienic sąsiadujących z domem przy Długiej 42 od miesięcy żyją w strachu. Wubiegłym tygodniu o mały włos nie runąłby jeden z balkonów, wiszących od strony podwórza, które jest widoczne z ulicy Pod Blankami.
Nie ma chętnych na ruderę
O tej kamienicy pisaliśmy już na początku tego roku. W lutym jej obecny właściciel szukał kupca na budynek. Poszukiwania były o tyle trudniejsze, że nieruchomość została włączona do "obszaru zabytków ulicy Długiej". Tym samym każdy jej - ewentualny - nowy właściciel musiałby się liczyć z obwarowaniami nakładanymi przez konserwatora zabytków.
- Powiem panu szczerze, że najchętniej bym zburzył ten dom - przyznaje obecny zarządca i współwłaściciel kamienicy przy Długiej 42, który chce pozostać anonimowy. - Mam jednak związane ręce, bo nie wyraża na to zgody miejski konserwator zabytków. Z drugiej strony przecież nie właduję w remont tego budynku całego majątku. A właśnie takich gigantycznych pieniędzy potrzeba, by doprowadzić kamienicę do stanu używalności.
Tymczasem budynek razi swoim wyglądem nie tylko jego właściciela. - Toż to rudera. Tylko szpeci krajobraz Starego Miasta - mówi pan Wiesław Krajewski, mieszkaniec Szwederowa. - I w dodatku budynek stoi naprzeciwko pięknego gmachu biblioteki wojewódzkiej, który zresztą odwiedzam prawie codziennie. Szkoda, że kamienica została doprowadzona do ruiny. Mogłaby być ozdobą, to przecież jeden z okazalszych budynków na całej ulicy.
Była zabytkiem, ale już nie jest
O losie kamienicy przesądziły wydarzenia ostatniego tygodnia. - Mury domu zaczynają pękać. Już wcześniej nalegałem, by budynek wykreślić z rejestru obszaru chronionego przez konserwatora - tłumaczy właściciel. - Budynek wizytowali również inspektorzy nadzoru budowlanego. Najpewniej będę musiał przeprowadzić jego rozbiórkę.
Te informacje potwierdza Marek Jaworski, powiatowy inspektor budowlany: - Kamienica powinna być zburzona i to jak najszybciej. Decyzję o rozbiórce już przekazałem miejskiemu konserwatorowi zabytków. W ciągu trzech dni powinienem otrzymać od niego stosowną odpowiedź. Wtedy niezwłocznie wystosuję do właściciela budynku nakaz jego rozbiórki.