
Minęły już ponad 3 lata od czasu, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł. Prokuratura zarzuty postawiła księgowej, ale do dziś nie skierowała sprawy do sądu. Śledztwo zawiesiła.
>>>>>>>CZYTAJ DALEJ
Tekst: Małgorzata Oberlan

Ta sprawa wstrząsnęła opinią publiczną, a szczególnie środowiskiem oświatowym. W kwietniu 2017 roku, na specjalnie zwołanej konferencji, wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz, odpowiedzialny za edukację, ogłosił przykre informacje. Z Zespołu Szkół nr 7 przy ul. Bażyńskich zniknęło blisko 700 tys. zł. Kontrolerzy ustalili, że pieniądze - głównie z zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej - przywłaszczała sobie księgowa. Robiła to latami. Czuła się bezkarna. Ze strony dyrekcji zabrakło nadzoru.
Zobacz także:
Brud, śmieci i zalane garaże na Jarze
Zmiany w kościołach. Twoja parafia jest na liście?

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Toruniu już w kwietniu 2017 roku. W lutym 2018 roku postawiła byłej już wtedy księgowej Magdalenie K. zarzuty. Dotyczyły one przywłaszczenia sobie mienia znacznej wartości, a konkretnie 676 tys. zł. Jak ustalili śledczy, kobieta miała przywłaszczać sobie pieniądze latami: od 2 stycznia 2010 roku do 23 marca 2017 roku.
Zobacz także:
Brud, śmieci i zalane garaże na Jarze
Zmiany w kościołach. Twoja parafia jest na liście?
Magdalena K. w prokuraturze częściowo przyznała się do winy. Kwestionowała jednak wysokość przywłaszczonej kwoty pieniędzy. Tłumaczyła się tym, że "miała rodzinę w potrzebie". Obecnie, kolejny rok, kobieta jest na emeryturze. Ma status podejrzanej, ale o nic nie jest oskarżona. Czy kiedykolwiek zostanie?

Okazuje się, że 15 stycznia br. prokuratura zawiesiła śledztwo w tej sprawie. Nie mogła go bez końca przedłużać. Już w lipcu ubiegłego roku, jak dowiedziały się wówczas "Nowości", było ono na etapie oczekiwania na uzupełnienie opinii z zakresu rachunkowości, przygotowanej przez biegłego. Dziś, po roku, etap sprawy jest ten sam.
Zobacz także:
Brud, śmieci i zalane garaże na Jarze
Zmiany w kościołach. Twoja parafia jest na liście?
- Czekamy na uzupełnienie tej opinii przez biegłego. Wobec pierwszej przygotowanej prokurator miał wątpliwości i pytania. Podstawowe dotyczą rozmiaru szkody. Zawieszone w styczniu br. roku śledztwo zostanie podjęte, gdy biegły zakończy swoją pracę. Ma to nastąpić w III kwartale tego roku - mówi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.