Od 1 listopada brodnicki ośrodek "Caritas" wydaje obiady dla ludzi ubogich. Placówki opiekuńcze wytypowały osoby, które mogą się zgłaszać po darmowe pożywienie. Łącznie z bezdomnymi opieką kulinarną objęto blisko 40 osób. Nie wszyscy bezdomni korzystają z tego daru. Dotychczas tylko dwóch panów regularnie odwiedza "Caritas".
Można więc przyjąć, że dotrzymane zostały warunki umowy, choć jadłodajnia "Caritas" jeszcze nie funkcjonuje. Wprawdzie budowa obiektu socjalnego postępuje, ale brakuje środków, żeby już dziś oddać go do użytku.
Ks. Grzegorz Bohdan, dyrektor ośrodka "Caritas" apeluje do przedsiębiorców, porusza serca każdego, kto mógłby przyczynić się do zakończenia tej inwestycji. Nie jest to jednak takie proste.
Ważne, że mimo trudności, nie odstąpiono od programu dożywiania najuboższych. Posiłki przygotowywane są w innym miejscu, w świetlicy "Caritas" jedynie są wydawane. To, na razie, program minimum, który można realizować dzięki życzliwości ludzi dobrej woli, przede wszystkim grupie wolontariuszy.
