https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zegar w Chełmnie odzyskał blask i zachwyca

Monika Smól
Urząd Miasta Chełmna
Na kamienicę Rynek 8 wrócił w poniedziałek zegar, który ma niemal sto lat! Jego renowacja kosztowała 29 tys. złotych. Wisi na budynku od 1922 roku.

- Myślałam o renowacji już w czasie pierwszej kadencji - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Wtedy kamienica, na której wisiał miała ośmiu właścicieli. Teraz ma jednego i udało się.
Burmistrz już kilkanaście lat temu szukał właścicieli i próbował przekonać ich do renowacji.
- Wtedy to się nie powiodło - twierdzi. - Gdy kamienicę kupił chełmnianin, wróciłem do tematu. Radni zatwierdzili wydatek na ten cel w tym budżecie. Zegar został zdemontowany i zabrany przez pracowników firmy, która robiła renowację, do Chorzowa.

Koszt demontażu, wykonanych prac i ponownej instalacji, wyniósł 29 tys. złotych.
- Została wykonana pełna renowacja mechanizmu, został ustawiony na zegar kalendarzowy, a nie zmierzchowy - dodaje Mariusz Kędzierski. - Nakręcono go i teraz chodzi.
Pierwszy w mieście przyznaje, że nie pamięta, kiedy działał.
- Nie wiem, kiedy ostatni raz chodził - twierdzi burmistrz. - Jeszcze gdy byłem dzieckiem - mechanizm wskazujący aktualny czas już nie działał.
Teraz wskazuje godziny, jest podświetlony, ma nowe tarcze, ale zachowane napisy „Zegarmistrz” i nazwę producenta - „Omega”. Zakonserwowaną metalową konstrukcję.
To, od kiedy zegar „stoi” próbowali ustalić historycy.
- Z tego, co udało mi się ustalić, między innymi po zdjęciach i rozmowach z mieszkańcami, zegar nie działał od połowy lat 60-tych - wyjaśnia Anna Grzeszna-Kozikowska, historyk z Muzeum Ziemi Chełmińskiej. - Ja nie pamiętam czasów, gdy wskazywał aktualną godzinę. Sama kamienica przy ul. Rynek 8 jest bardzo ciekawa. Na parterze od ponad 150 lat były zakłady zegarmistrzowskie. Najpierw zakład pana Wesołowskiego, potem Gregorkiewicza, któremu zawdzięczamy zegar. Powiesił go jako reklamę w 1922 roku. Pokazywano go na pocztówkach, umawiano się pod nim. Wielu gości pytało czemu nie działa i mieli pomysły, by napisać do producenta, by dla reklamy, wziął zegar do renowacji.
- Wierzę, że zakochanych nie ubyło, gdy przez dwa miesiące był w Chorzowie - śmieje się burmistrz. - Mamy wiele miejsc, w których mogą się umówić.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do z daleka
W dniu 21.06.2017 o 08:26, z daleka napisał:

Cieszę się, że został odrestaurowany. Nie wszystko da się przeliczyć na pieniadze. Do "wiecznie niezadowolonych" mam pytanie:- właściciel kamienicy trzyma ten zegar w swojej sypialnianej szafie?

Ja elewacji swojego domu też nie trzymam w swojej sypialnianej szafie. To może za społeczne pieniądze idąc  tokiem pana rozumowania miasto mi ją wyremontuje? No dla czego nie?

z
z daleka

Cieszę się, że został odrestaurowany. Nie wszystko da się przeliczyć na pieniadze. Do "wiecznie niezadowolonych" mam pytanie:

- właściciel kamienicy trzyma ten zegar w swojej sypialnianej szafie?

p
podatnik

A czego wy spodziewacie się  po naszych radnych. Przecież oni pokazali na samym początku po co przyszli do rady. Podnieśli sobie diety i toczy wystarczy.

g
gość no 1

Może  jakiś  kumple ze szkoły? 

Mnie nikt nie proponuje naprawy mojej własności na koszt podatnika.
Dziwne, bardzo to dziwne.

m
miesz.

a teraz pytanie kogo jest ten zegar !?

g
gość
W dniu 10.05.2017 o 13:40, podarnik napisał:

Dziwię  się, że tzw. pierwszy (to jest ktoś?)  jest rozbawiony.To chyba nie jest normalne, że - z całym szacunkiem dla artefaktu- Kędzierski za publiczne pieniądze, niemałe (29 tysięcy) remontuje PRYWATNY ZEGAR NA PRYWATNEJ KAMIENICY. A może, co nie podejrzewam, została podpisana  jakaś  umowa o przekazaniu zegara na własność dla miasta?

A co na to komisja rewizyjna. Zajęła się tematem czy znowu usłyszymy "a co my możemy?

p
podarnik

Dziwię  się, że tzw. pierwszy (to jest ktoś?)  jest rozbawiony.To chyba nie jest normalne, że - z całym szacunkiem dla artefaktu- Kędzierski za publiczne pieniądze, niemałe (29 tysięcy) remontuje PRYWATNY ZEGAR NA PRYWATNEJ KAMIENICY. A może, co nie podejrzewam, została podpisana  jakaś  umowa o przekazaniu zegara na własność dla miasta?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska