Mecz rozgrywany był Ayia Napa, miejscowości oddalonej o 40 kilometrów od Larnaki.
- To był dobry mecz, toczony w dobrym tempie. Tradycyjnie gole straciliśmy po własnych błędach. Rywale oddali dwa strzały i strzelili dwie bramki - mówi Radosław Osuch, właściciel Zawiszy. - Po strzale Markowskiego przy stanie 1:1 piłka uderzyła w poprzeczkę - dodał.
SKA-Energia Chabarowsk - Zawisza Bydgoszcz 2:1 (1:0)
Bramka dla Zawiszy: Adrian Błąd
Kolejny sparing zawiszanie zagrają w środę.