Od niedawna możemy spotkać osoby, które sadzą rośliny. Pracy jest dużo, bo w projekcie założono, że wokół obwodnicy ma być posadzone prawie 140 tys. krzewów i 11 tys. drzew.
- To bardzo dużo, więc musieliśmy je ściągać praktycznie z całej Polski - wyjaśnia Adam Spichalski z Ogrolu, który zajmuje się nasadzeniami.
Firma projektująca określiła dokładnie, jakie gatunki drzew i krzewów mają pojawić się przy szosie omijającej Chojnice. Przyjęte kryteria to odporność na spaliny i zasolenie, a także warunki glebowe i atmosferyczne.
- Niektóre gatunki potrzebują specyficznego podłoża glebowego. Dlatego wybrano takie, które na pewno przeżyją przy drodze - dodaje Spichalski.
A więc wokół obwodnicy znajdziemy brzozy, dęby czerwone, jarzęby szwedzkie, czeremchy, lipy czy sosny. Gatunków krzewów jest więcej, a wśród nich derenie białe, śnieguliczki, rokitniki, trzmieliny i dzikie róże.
Nasadzenia to jednak nie wszystko. W późniejszej fazie zostanie przygotowane podłoże i zasiana trawa.
Prace wykonywane są na różnych odcinkach nowej chojnickiej trasy. Obecnie upiększany jest teren za Nieżywięciem w kierunku Człuchowa.