- Monitorujemy sytuację na bieżąco - zapewnia burmistrz Antoni Nawrocki.
Wisła może podejść
- Porównujemy tegoroczne opady śniegu i poziom wody w Wiśle z tymi z ubiegłych lat. Wnioski z tych obserwacji nie są optymistyczne: zagrożenie ze strony Wisły jest prawdopodobne. Niestety, może się powtórzyć scenariusz z początku lat 80., kiedy to woda podeszła pod rynek. Mamy spore zapasy worków, koparki, a poza tym sądzę, że w razie zagrożenia powodziowego nasze soleckie firmy, dysponujące odpowiednimi maszynami, przyjdą z pomocą - uspokaja burmistrz Nawrocki. - Sprzęt do usuwania skutków zimy jest, ale pieniędzy coraz mniej. - W styczniu na odśnieżanie wydaliśmy 300 tys. zł. - Włożyliśmy sporo pracy w odśnieżanie w Makowiskach, Otorowie, Przyłubiu i Chrośnej.
Jedni chwalą, drudzy ganią
Jak walkę samorządowców z zimą oceniają mieszkańcy Solca? Jedni chwalą, drudzy krytykują. Zawoleni są solecczanie z osiedla Leśnego, które odśnieżane jest codziennie. Negatywne opinie przekazała radna Beata Pietruszyńska. - Pług czyszczący ulice wrzuca śnieg na odgarnięte wcześniej chodniki. Białe hałdy lądują przy bramach, uniemożliwiając właścicielom posesji i garaży wejście do domu. Mieszkańcy ulicy Średniej skarżyli się, że ich ulica jest wyznaczona jako jedna z ostatnich do odśnieżania i zastanawiają się, czy nie powinni płacić niższych podatków?
Narzekano na odcinek drogi powiatowej między Otorowem a Plątnowem i na coraz bardziej zwężające się uliczki osiedlowe. - Czy hałdy śniegu nie mogą zalegać tylko po jednej stronie drogi? Burmistrz na to: - Jeśli chodzi o wrzucanie śniegu z odsnieżanych ulic na chodniki, to po prostu nie ma innej możliwości Technicznie nie można tego uniknąć. Co do drogi powiatowej: Co prawda nie jechałem nią, ale z tego co wiem, to była ona odśnieżana.
Zadowolona za jest była sołtys Chrośnej, Barbara Dolińska.
Dziękuje drogowcom
Dziękowała drogowcom, bo odśnieżali nawet w nocy. Sołtys radzi wszystkim niezadowolonym mieszkańcom Solca wybrać się za miasto i zobaczyć, z jaką ilością śniegu muszą się zmagać na wsi.