https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zima słaba a drogowcy i tak nie nadążają

(Paweł Marwitz)
Fot. sxc
Nocne opady śniegu były wprawdzie symboliczne, jednak mimo to drogowcy nie zdążyli zadbać o czarną nawierzchnię.

Za odpowiednie utrzymanie dróg wojewódzkich na terenie powiatu toruńskiego odpowiada Rejon Dróg Wojewódzkich w Toruniu, który zarządza również drogami wojewódzkimi w sąsiednich powiatach.

Drogi mają standardy

W zależności od kategorii, drogi odśnieżane są według określonych standardów przyjętych przez sejmik województwa. Im wyższa numeracja, tym lepszy standard utrzymania. Na terenie powiatu toruńskiego nie ma dróg wojewódzkich, które są objęte kategorią pierwszą.

W drugim standardzie utrzymywany jest fragment drogi nr 552 na odcinku od Łysomic do Lubicza.

Trzecim standardem objęte są drogi nr 552 od Różankowa do Łysomic i droga 551 od Strzyżawy do Orzechowa. W czwartej kategorii znajdują się drogi nr 553 Toruń - Wybcz, nr 546 Zławieś - Łubianka, nr 567 Złotoria - Lubicz oraz 649 Pluskowęsy - Mlewiec.

Pozostałe drogi wojewódzkie są objęte piątą kategorią. Niewielka część dróg wojewódzkich wyłączona jest z zimowego odśnieżania.

Cztery godziny to minimum

W przypadku kategorii drugiej śnieg na drodze może leżeć do czterech godzin po ustaniu opadów, po tym czasie musi usunąć go odpowiedni sprzęt. W trzeciej kategorii do sześciu, w czwartej do ośmiu, a w piątej do 16 godzin.

Drogowcy zobowiązani są również do posypywania dróg piaskiem i solą. - Już w nocy wyjechał na drogi pierwszy sprzęt, a na resztę odcinków skierowaliśmy go nad ranem - wyjaśnia Mirosław Kuna, kierownik sekcji utrzymania i nadzoru dróg Rejonu Dróg Wojewódzkich w Toruniu. - Do utrzymania dróg wojewódzkich na terenie powiatu toruńskiego mamy pługopaskarkę w Zelgnie, dwie posypywarki i piaskarkę w Toruniu, dwie posypywarki w Chełmnie oraz solarkę i posypywarkę w Kowalewie. Sprzęt musi być rozlokowany w różnych miejscach. Działamy zgodnie z przepisami. Jesteśmy do zimy odpowiednio przygotowani - zapewniają drogowcy.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~Obserwator~
Tylko tutaj nie chodzi o umiejętności kierowców (te są faktycznie często niewystarczające, a do tego sporej części brak elementarnej kultury na drodze), a o stopień utrzymania naszych dróg! Co roku powtarza się ta sama sytuacja - zima znowu zaskakuje drogowców (nawet przy takim minimalnym opadzie śniegu, jaki notujemy w tym roku w regionie)! Drogowców, którzy na utrzymanie dróg otrzymują ciężką kasę i do czego są po prostu zobowiązani! Pora zrobić z nimi w końcu porządek!!!
h
habo
Bo jak mieszczuchy nie widzą czarnego asfaltu to już się gubią na drodze. Trzeba się nauczyć jeździć wtedy drogowcy zawsze zdążą z odśnieżaniem. I wcale nie jestem osobą odpowiedzialną za odśnieżanie dróg. tylko prostym kierowcą, którego kiedyś nauczono jeździć
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska