Sprawa dotyczy najgroźniejszych przestępców, którzy trafili do zakładów karnych w latach 1987-88. Seryjni mordercy, gwałciciele, pedofile zostali objęci tzw. moratorium na karę śmierci.
- Zamieniono im kary śmierci na 25 lat więzienia - mówi dr Jacek Czabański, prawnik, członek zarządu i doradca Solidarnej Polski. - Wyroki na tych przestępców wydano w chwili, gdy już nie obowiązywała w Polsce kara śmierci, a prawo jeszcze nie dopuszczało dożywocia.
Czytaj: [Zadźgał nożem swoją dziewczynę. Potem wyskoczył przez okno. Dostał 25 lat więzienia
Wczoraj Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie apelował do wszystkich partii o poparcie projektu SP. Propozycje zmian w prawie karnym trafiły już do sejmowego biura podawczego.
- Nasz pomysł zakłada, że skazani za najcięższe przestępstwa sześć miesięcy przed końcem wyroku poddawani byliby badaniom psychiatrycznym - tłumaczy Czabański. - Biegli orzekliby, czy dany więzień stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Jeśli tak, to byłby możliwość przedłużenia więzienia, albo skierowania go do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Już wcześniej Jarosław Gowin (PO), minister sprawiedliwości ogłosił własny projekt zmian w prawie. Jego nowelizacja zakłada m.in. możliwość publikowania pełnych danych skazańców, którzy opuszczają więzienie oraz powtórne umieszczenie w zakładzie karnym już po zakończeniu odsiadywania wyroku. -
- To problem, nad którym musimy pochylić się wszyscy - uważa poseł Anna Bańkowska z SLD. - Miałam wątpliwości, co do propozycji Jarosława Gowina ze względu na fakt, że możnaby zamykać w więzieniu osoby, które już wyszłyby na wolność. To oznaczałoby, że prawo działa wstecz. Co innego działać, póki ci groźni przestępcy odbywają karę. Dreszcz przechodzi na myśl o tym, że wkrótce wyjdą z więzień.
Poseł Tomasz Latos (PiS) proponuje: - To zbyt poważny problem, by używać go jako politycznej karty przetargowej. Wypracujmy wspólne porozumienie.
Pierwsi z kilkudziesięciu skazanych za okrutne zbrodnie, opuszczą więzienia już na początku 2013 roku. Zabójca czterech chłopców Mariusz Trynkiewicz, zwany "szatanem z Piotrkowa" wyjdzie na wolność w lutym 2014.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121116/GRUDZIADZ01/121119462)