https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złote gody państwa Szulców z Pawłowa

Marietta Chojnacka
W sobotę Teresa i Bronisław Szulcowie z Pawłowa świętowali pięćdziesięciolecie małżeństwa.

Pani Teresa z domu Kolińska urodziła się w Krojantach, a pan Bronisław w Kopernicy. Ślub cywilny zawarli 21 marca 1959 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Chojnicach, a kościelny 25 kwietnia w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Krojantach.

Na początku małżeństwa mieszkali w Krojantach i pracowali w Spółdzielni Pracy Stolarzy i Tapicerów w Chojnicach. W 1962 r. objęli po matce pana Bronisława 11-hektarowe gospodarstwo w Pawłowie i do czasu przejścia na emeryturę pracowali na roli, powiększając gospodarstwo do 26 hektarów. W 1988 r. od naczelnika gminy Chojnice otrzymali dyplom za dobre gospodarowanie. W roku 1990 r. przekazali gospodarstwo synowi Bogdanowi, który nastawił się na produkcję trzody chlewnej.

Jubilaci wychowali pięcioro dzieci, cztery córki i jednego syna. Czworo z nich odziedziczyło po rodzicach zamiłowanie do ziemi i prowadzą własne gospodarstwa rolne, zaś najstarsza córka Irena jest nauczycielką.

Doczekali się 15 wnucząt - siedmiu wnuków i ośmiu wnuczek, a także dwoje prawnucząt. - U córki Aliny, niedaleko w Pawłowie są Oliwia i Kamil - wyjaśnia pani Teresa. - To teraz nasze największe skarby.

Pani Teresa pomaga synowi w prowadzeniu gospodarstwa. Do niej należą hodowla drobiu i lżejsze prace w ogrodzie. Pan Bronisław również nie odcina się od pomocy synowi, a jego pasją stała się hodowla koni, powożenie bryczką oraz majsterkowanie w stolarni. - Zdrowie jako tako dopisuje, choć wiek nie pozwala już na tak ciężką pracę jak kiedyś - mówi pani Teresa. - Więcej czasu spędzamy w domu, nawet seriale w telewizji polubiliśmy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska