- W ubiegłym tygodniu do naszej komendy zgłosiły się trzy obywatelki Bułgarii i zawiadomiły o tym, że jeden z mężczyzn zmusza je do uprawiania prostytucji, czerpie z tego korzyści finansowe - mówi nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy KMP Włocławek.
Policjanci natychmiast podjęli działania, a także złożyli wniosek do Prokuratury Rejonowej we Włocławku o wszczęcie śledztwa oraz przesłuchanie kobiet przed Sądem.
Mundurowi ustalili, że proceder trwał od 2009 roku, a rozpoczął się na terenie Opola, gdzie wcześniej kobiety przebywały. Wszystko wskazywało na to, że ich stręczyciel przebywał również na terenie Opola.
Kiedy w ubiegłym roku kobiety znalazły się na naszym terenie, mężczyzna wciąż nie odpuszczał. W końcu trzy obywatelki Bułgarii zdecydowały się zawiadomić o całym procederze włocławską policję.
Przeczytaj także:Bułgar zmuszał kobiety do prostytucji
Mundurowi natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia miejsca pobytu sprawcy. Skutecznie pomogli im w tym policjanci z Opola. To oni ustalili i zatrzymali 31-letniego Bułgara. Dziś mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej we Włocławku, gdzie przedstawione zostały mu zarzuty stręczycielstwa, sutenerstwa i zmuszania do prostytucji. Sąd przychylił się do wniosku złożonego przez policję i prokuraturę i zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »