Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaleziona nad Wisłą Julia zamieszka w domu dziecka

Przemysław Decker
Julia jest już zdrowa i lada dzień opuści grudziądzki szpital.
Julia jest już zdrowa i lada dzień opuści grudziądzki szpital. Fot. Piotr Bilski
Przeżyła tak wiele! Kiedy leżała nad Wisłą, uratował ją przechodzień. Parę dni później życie Julki wywalczyli chirurdzy. Dziś już jest zdrowa i lada dzień opuści szpital.

Julię odwiedziliśmy w poniedziałek 13 stycznia. Dziewczynka przywitała nas uśmiechem! Była rozpromieniona i pełna życia. Po operacji, którą przeszła w Bydgoszczy nie ma już śladu.

Lekarze z grudziądzkiego szpitala są ze stanu dziewczynki zadowoleni: - Julia wróciła z Bydgoszczy 23 grudnia. Dziś jest w stanie wyśmienitym. Jej zdrowiu nic nie zagraża. W każdej chwili może zostać wypisana ze szpitala. Czekamy jedynie na decyzję sądu rodzinnego - mówi Lech Cesarz, ordynator oddziału neonatologii i patologii ciąży grudziądzkiego szpitala. - Nasza rola w tej sprawie dobiega końca.

Sąd nada dziewczynce personalia i najprawdopodobniej zdecyduje o umieszczeniu jej w Centrum Pomocy Dziecku przy ulicy Mikołaja z Ryńska.

- Jeśli Julia do nas trafi, przygotujemy jak najszybciej jej kartę adopcyjną. Musi ona jak najszybciej rozpocząć normalne życie - twierdzi Maria Janowska, dyrektor placówki.

Cudowne ocalenie Julii opisaliśmy w artykule z 11 grudnia. Noworodka znalazł nad Wisłą przypadkowy przechodzień. Wyziębioną dziewczynkę uratowali lekarze i pielęgniarki z grudziądzkiej lecznicy, którzy stali się jej "pierwszymi rodzicami".

Już za kilka dni dziewczynka się z nimi pożegna. Ale to pożegnanie będzie radosne, bo właśnie kończy się najtrudniejszy dla Julii okres. Oby każda następna chwila jej życia była szczęśliwsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska