MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znęcali się nad bezdomnymi. Ruszył ich proces

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Piotr Hukalo
Bili ich, przypalali papierosami, przetrzymywali. Jeden z mężczyzn nie wytrzymał, chciał odebrać sobie życie. A liczył na pracę i ciepły kąt.

W Szubinie ruszył wczoraj proces małżeństwa Marii i Wojciecha H. oraz ich syna Patryka z 
Annowa pod Łabiszynem.
Cała trójka została oskarżona o nieludzkie traktowanie bezdomnych, zmuszanie ich do 
niewolniczej pracy, przetrzymywanie w urągających godności ludzkiej warunkach i znęcanie się nad nimi.

Zmuszali do pracy

O sprawie pisaliśmy rok temu. Wówczas wyszło na jaw, jakich czynów dopuścili się mieszkańcy podłabiszyńskiej wsi.
Mieli dać pracę, zapewniając dach nad głową, jedzenie i nocleg, a zgotowali piekło.

Jak relacjonowaliśmy we wrześniu 2016 roku, właściciele gospodarstwa usłyszeli zarzuty za nieludzkie traktowanie nielegalnie zatrudnionych mężczyzn w wieku 44 i 45 lat.

Czytaj także: Strzeż się tych miejsc w regionie! [mapa]

- Ci ludzie bili swoich pracowników tym, czym mieli pod 
ręką. Doszło nawet do przypalania ich papierosami. Zmuszali bezdomnych do ciężkiej pracy, wykorzystując ich trudną sytuację życiową - relacjonował dramat dwójki mężczyzn Krzy-sztof Jaźwiński, rzecznik żniń
skiej policji.

Mężczyźni nie mieli swojego stałego miejsca zamieszkania.

- Na co dzień przebywali w 
pomieszczeniu wyznaczonym przez rodzinę z Annowa. Urągało ono godności człowieka.
- W końcu jeden z pracowników nie wytrzymał i chciał odebrać sobie życie. Z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala - dodał rzecznik.

Stronili od nich

Annowo to niewielka wieś, liczy około 150 mieszkańców. Stoi tam kilka opuszczonych budynków po rolnikach, którzy zaprzestali działalności. Rdzennej ludności jest niewiele, może kilka osób - przyznał burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek. 
- Specyficzna miejscowość, właściwie rubieże gminy, która z Łabiszynem nawet mało się identyfikuje. Ludziom stamtąd bliżej do Rynarzewa, Szubina czy Bydgoszczy. Pewnie dlatego mało o nich wiemy - dodała jedna z mieszkanek miasteczka. Inna jednak stwierdziła: 
- Rodzina H. to osoby, od których mieszkańcy wsi raczej stronią. Obecność policji jest tam na porządku dziennym.

Jak udało nam się wówczas 
ustalić, zatrzymany 62-latek, wraz z synem, kilka lat temu też mieli rozprawę w Sądzie Rejonowym w Szubinie za znęcanie się nad pracownikami.

Ile im grozi?

Według relacji TVN24, prokuratura zarzuca rodzinie H. stworzenie obozu pracy oraz handel ludźmi. Grozi im nawet do 15 lat więzienia.

INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska