W niedzielę (11.10) przed godz. 4 rano policjanci patrolujący starówkę zauważyli, że ul. Piekary mężczyzna ucieka przed drugim. W pewnym momencie ścigający mężczyzna dogonił uciekającego i zaczął się z nim szarpać. Wtedy do akcji wkroczyli mundurowi i rozdzielili mężczyzn, którzy, jak się okazało, wcześniej pokłócili się przed jednym z klubów.
- 29-latek, który gonił drugiego z mężczyzn, podczas rozmowy z policjantami był pobudzony i zdenerwowany mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji. - W czasie interwencji znieważał policjantów wulgarnymi słowami, a podczas zakuwania w kajdanki uderzył jednego z policjantów w twarz. Szybko został obezwładniony i trafił do radiowozu, a stamtąd na komisariat.
Tam powiedział policjantom, że w domu ma 2 tys. zł i da je policjantom, jeśli ci wypuszczą go zza krat. Mundurowi o tej sytuacji poinformowali swoich przełożonych.
W poniedziałek (12.10) 29-latek usłyszał zarzut oferowania łapówki policjantowi, naruszenia nietykalności oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego. Do zakończenia postępowania mężczyzna 29-latek będzie objęty policyjnym dozorem. Musi też zapłacić kilkaset złotych poręczenia majątkowego.
Może mu grozić od roku do 10 lat więzienia.
- W tym roku na terenie działania Komendy Miejskiej Policji w Toruniu doszło do siedmiu prób skorumpowania policjantów - dodaje Wojciech Chrostowski.