Żnin. Do ciuchci wsiądziemy z peronu w parku nad jeziorem? Takie plany już w tym roku! [zdjęcia]

8 stycznia 2020, 16:50

Są plany, aby w tym roku wybudować przystanek osobowy na linii wąskotorowej 600 mm nad Jeziorem Małym Żnińskim (w parku przy liceum)

W tym roku, mamy taką nadzieję, doczekamy się peronu przy wąskich torach w parku nad Jeziorem Małym Żnińskim, obok I LO. Przeniesienie ruchu turystycznego w miejsce bardziej reprezentacyjne to plany od wielu lat, w pomyśle sięgające rządów ś.p. Andrzeja Rosiaka, miłośnika Pałuk i kolei.

Wreszcie wizja może się ziścić. - Czekamy na rozstrzygnięcia. Nie mam jeszcze informacji dotyczącej wyników konkursu. W połowie grudnia 2019 roku przesyłaliśmy poprawki do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Staramy się o dofinansowanie zadania. Pewników nie mam, ale liczymy na powodzenie pomysłu - mówi Jędrzej Małecki, dyrektor Muzeum Ziemi Pałuckiej.
Właśnie ta instytucja, w przypadku otrzymania dofinansowania, będzie odpowiadała za przedsięwzięcie. W jej strukturach znajduje się obecnie Żnińska Kolej Powiatowa realizująca przewozy turystyczne w sezonie letnim.

Koszt budowy peronu opiewa na 1,3 miliona złotych. Dofinansowanie z UE miałoby wynieść 510 tys. zł.

Jak usłyszeliśmy, najdroższy jest, zawarty w tej kwocie, wąskotorowy rozjazd. - Byłby zrobiony na specjalne zamówienie - dowiedzieliśmy się. Ma się znajdować nieopodal liceum i stacji paliw.

Jeśli chodzi o peronik, a ściślej przystanek osobowy na linii wąskotorowej 600 mm nad Jeziorem Małym Żnińskim, zostanie on wyłożony kostką.

- Planujemy płaski teren. Zadaszenie się natomiast nie pojawi. Może w przyszłości, ale nie teraz. Na żadnym z naszych peronów nie ma zadaszenia. To miejsce będzie wykorzystywane głównie w sezonie letnim, więc aż takiej konieczności nie ma. Ale nie mówimy nie. Z tym że to melodia przyszłości. Będzie natomiast wejście, barierki, podjazd dla niepełnosprawnych.

A napis na przystanku? - Pewnie będzie - dodaje dyrektor Małecki. - Plus lampy i drogowskazy prowadzące do tego miejsca - usłyszeliśmy.

W zamyśle jest bowiem, aby turyści zostawiali pojazdy na parkingu przy Sienkiewicza (naprzeciwko stacji paliw) i pieszo kierowali się w stronę rynku i nad jezioro.

Ma to też sprzyjać zachęceniu do odwiedzenia innych atrakcji Żnina, w tym muzeum z Basztą.

Temat był poruszany m.in. na ostatniej sesji Rady Powiatu w Żninie. Radny Paweł Sikora pytał, czy powiat dofinansuje zadanie. Z wypowiedzi starosty żnińskiego można było wywnioskować, że - jeśli dojdzie do budowy peroniku - pieniądze się znajdą.