Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŻNIN Leon Lichociński jak Stary Marych w Poznaniu

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Fot. ze zbiorów Muzeum Ziemi Pałuckiej
Szefujący Żnińskiej Kolei Powiatowej Artur Różański, z pochodzenia poznaniak, ma pomysł: - W Żninie, przy samym rondzie, dla którego poszukuje się nazwy, powinna stanąć postać Leona Lichocińskiego - księcia pałuckich przewodników.

U nas mamy Starego Marycha. Jego postać z rowerem zdobi centrum miasta. Ludzie się zatrzymują, robią pamiątkowe zdjęcia. To promocja Poznania! Dlatego uważam, że podobnie sprawdzi się to również w stolicy Pałuk.
Skąd to skojarzenie Marycha z Leonem?
W poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia nadawano kiedyś "Blubry Starego Marycha". Autorem tekstów był Juliusz Kubel. W postać mówiącego poznańską gwarą Marycha wcielał się Marian Pogasz (aktor teatralny i radiowy). Postać ta, choć fikcyjna, urosła do rangi tak wielkiego symbolu, że 21 marca 2001 odsłonięto pomnik Starego Marycha, którego twarz nosi rysy zmarłego Mariana...
Leon Lichociński był niezwykłym przewodnikiem. Wielu turystów odwiedzało Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji tylko po to, aby posłuchać legend mówionych przez niego gwarą pałucką. Dumny ze swojego pochodzenia, opowiadał o przeszłości ziemi, z której wyrósł oraz o własnych doświadczeniach. Zmarł na stanowisku pracy w Wenecji...
- Jeden i drugi są symbolami regionów. Choćby przez te opowieści mówione gwarą. Widziałbym postać Leona przy rondzie, na styku ulic Dworcowej, Gnieźnieńskiej, 700-lecia i Kl. Janickiego. Chciałbym otworzyć teren kolei wąskotorowej. I właśnie tam go umieścić - mówi Różański.
- Postać Leona warta jest upamiętnienia i przypomnienia - komentuje Michał Woźniak, dyrektor MZP, a jednocześnie Muzeum Kolei Wąskotorowej. - W Wenecji stała kiedyś drewniana rzeźba z jego wyobrażeniem. Niestety nie przetrwała do naszych czasów. Stąd też planowaliśmy odlanie sylwetki Leona z brązu i ustawienie go wśród ukochanych przez niego kolejek. Ale koszty tego projektu przerosły finansowe możliwości małego muzeum. Dlatego, jeżeli uda się ten pomnik stworzyć żnińskiej kolejce, będziemy temu gorąco kibicować. Bo Leon Lichociński jest z pewnością jednym z tych Pałuczan, którzy jeszcze za życia stali się legendą regionu.
Pozostaje tylko pytanie, czy władze Żnina zaakceptują pomysł Różańskiego, aby rondo znajdujące się przy stacji kolejki wąskotorowej w Żninie (i przyszłym pomniku -postaci Leona) również nosiło jego imię?
PS. Dla ciekawostki: To nie pierwsza inicjatywa upamiętnienia Leona Lichocińskiego. Kilka lat temu, dzięki konkursowi w "Gazecie Pomorskiej", żninianin Sławomir Ryś wymyślił imię dla parowozu PX38. Od tego czasu legendarna ciuchcia nosi imię Leon.
Korzystałam ze źródeł: Wikipedia oraz "Kolej wąskotorowa na Pałukach" wyd. przez Stowarzyszenie Rozwoju Powiatu Żnińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska