Niestety porannych rewelacji nie potwierdził ani Krzysztof Jaźwiński z Komendy Powiatowej Policji w Żninie, ani sam Michał Sz.
Przypomnijmy, na Michale Sz. ciąży zarzut podrobienia dokumentów, konkretnie referencji i rekomendacji, z których ma wynikać, że były pracownik Urzędu Miejskiego i jednocześnie właściciel firmy Eurosto w ramach prowadzonej działalności wykonywał usługi, które powinien świadczyć jako pracownik urzędu. Na dokumentach widnieją podpisy wiceburmistrz Aleksandry Nowakowskiej i Ryszarda Ulatowskiego. Prawdziwość tych właśnie podpisów bada biegły.
- Sprawa cały czas jest w toku. My też czekamy na tę opinię - powiedział Krzysztof Jaźwiński.
Zadzwoniliśmy też do Michała Sz. - Posiadam informacje, że grafolog miał cztery tygodnie na wydanie opinii, ale nadal jej nie ma - westchnął nasz rozmówca.
Wojciech Jabłoński, szef żnińskiej prokuratury oświadczył, że biegły z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy ma faktycznie cztery tygodnie na przygotowanie opinii. - Ale akta główne sprawy posiada biegły, dlatego nie mogę powiedzieć kiedy dokumenty konkretnie trafiły do Bydgoszczy - powiedział prokurator.
Dodał także, że biegły z przygotowaniem opinii może mieć "lekki poślizg" ze względu chociażby na okres wakacyjny i czas urlopowy. - Myślę jednak, że do końca sierpnia ta opinia powinna zostać przygotowana. Jeśli tak się nie stanie, będę monitował o jej jak najszybsze przygotowanie. Na pewno odniesie to jakiś skutek - dodał Wojciech Jabłoński.