Zniszczona przednia szyb i powgniatana blacha w samochodzie dostawczym, to dzieło 32-letniego mieszkańca Grudziądza. Mężczyzna dokonał tych zniszczeń własną głową - podaje radio PiK.
Kierowca auta rozwoził chleb do sklepów, gdy wracał do samochodu nie mógł uwierzyć własnym oczom. Przy pojeździe stał mężczyzna i walił głową w szybę, wyrwał wycieraczki a następnie spokojnie się oddalił.
Sprawca zniszczeń był pijany, miał ponad 2 promile. Tłumaczył, że samochód mu przeszkadzał w spacerze.
2 promile w krwi alkoholu i mu samochód przeszkadzał?Głupie tłumaczenie,deb*** i już.Teraz zobaczy ile to kosztuje.
o
obserwator
A moze ten gosciu zechce pracowac jako kafar do kruszenia lodu na Wisle?
z
zbylut
Nawet solidne blachy nie dadzą rady, kiedy łeb zakuty.
p
pigwa
W dniu 07.02.2010 o 16:52, santa napisał:
hmm chciałbym mieć taką głowę normalnie terminator hehe )) no ale cóż w końcu miał zakłócony spacer i musiał jakoś odreagować tą przeszkodę )))) ubaw po pachy ;D
Wspołczuje facetowi nosić taki kamień na karku.
k
kobik
A co on jest k**** Robocop!?
m
my
to my troche pobedziemy tu..
warto
s
santa
hmm chciałbym mieć taką głowę normalnie terminator hehe )) no ale cóż w końcu miał zakłócony spacer i musiał jakoś odreagować tą przeszkodę )))) ubaw po pachy ;D
f
fajnyyogi
Jak nic,był to facet z mocną głową na karku.
~gość~
Ten człowiek rozrabiał w czartek również a tramwaju lini nr 2 jadącym z Rządza do Tarpna po godz. 7.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl