https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żonglować w składzie nie będzie - rozmowa z trenerem Tomaszem Bajerskim

Piotr Bednarczyk
Sławomir Kowalski
Rozmowa z Tomaszem Bajerskim, trenerem żużlowców eWinner Apatora Toruń

Falubaz pokonany dość wysoko, porażka we Wrocławiu niższa niż wszyscy fachowcy przewidywali... Początek sezonu dla Apatora wygląda więc obiecująco?
Tak, ale mam mały niedosyt po meczu we Wrocławiu. Jack Holder stracił punkty przez błąd, jaki popełnił w momencie, gdy był na prowadzeniu, chłopacy byli generalnie spięci... Słabiej zaprezentowali się juniorzy, ale za to sprawdziła się reszta drużyny. No, może poza Adrianem Miedzińskim, lecz on pojechał tylko dwa razy. Musiałem jednak walczyć o wynik całej drużyny. Nikt nie miał do mnie pretensji za wprowadzone zmiany, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Cała drużyna zna cel.

Można doliczyć we Wrocławiu błąd sędziego.
Taki mamy regulamin. Zawodnicy zjeżdżają z toru i dopiero zaczynają się powtórki w TV. Tymczasem sędzia zapala zielone światło i nie ma czasu na analizę. Moim zdaniem w takich przypadkach, jaki mieliśmy we Wrocławiu, gdy sędzia nie zauważył, że Tai Woffinden przejechał dwoma kołami krawężnik, powinno kończyć się na weryfikacji wyniku. Regulamin o tym jednak nie mówi. Błąd jest nasz, za późno to zauważyliśmy. Biorę winę na siebie.

Warto przeczytać

Cieszy forma Pawła Przedpełskiego...
Chłopacy jeżdżą w miarę równo. Raz jeden pojedzie lepiej, drugi raz inny. Patrzę na całokształt. Popracujemy jeszcze nad wyjazdowymi meczami Adriana i będzie dobrze. Najważniejsze, że atmosfera jest w porządku.

Adrian Miedziński wygrał walkę o miejsce w składzie z Tobiaszem Musielakiem?
Obecnie obaj są zawodnikami Apatora. Ale jestem ostatni, który żonglowałby zawodnikami, jak to robił w ubiegłym roku Motor. Raz jechał Jamróg, raz Miesiąc... Nie służy to ani zawodnikom, ani drużynie. Na dzisiaj podjąłem taką decyzję, że szanse dostaje Adrian.

A jak oceniasz młodzież? Czy od bardziej doświadczonego Karola Żupińskiego nie możemy wymaga ciut więcej?
Spokojnie, dajmy im trochę czasu. Nie marnujemy żadnej chwili, trenujemy przede wszystkim starty, bo przy przegranych startach trudno się w ekstralidze wyprzedza. Nawet wrocławianie mieli problemy z tym, żeby nas dogonić. Młodzież ma niebawem zawody DMPJ w Gdańsku i zobaczymy, jak to z nią będzie w przyszłości.

Trudno wysnuwać wnioski po kilku rozegranych meczach, ale nie masz wrażenia, że z pięciu kandydatów do złota zrobiło się tylko trzech - Stal Gorzów, Unia Leszno i Sparta Wrocław?
Poczekajmy do czwartej, piątej kolejki. Na razie mamy rozegrane dwie, i to niepełne. Do drużyny Motoru dojdzie choćby Dominik Kubera. Zresztą, popatrzmy, co stało się w zeszłym sezonie ze Stalą Gorzów. Na początku przegrywała mecz za meczem, a na koniec zdobyła srebrny medal.

Zobacz wideo: Najważniejsze transfery w PGE Ekstralidze TOP 5

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mmm

Bajerski - działasz na szkode klubu. Miedziński na wyjeździe nie zdobędzie NIGDY 5 pkt. Musielak nie ma wyjścia - musi uciekać z klubu nieudaczników. A jak będzie kontuzja i/czy troszke pecha to witaj pierwsza ligo. Ale tak to jest jak mecz z Falubazem ocenia się jako sukces. To było wymęczone zwycięstwo a wynik jest dużo lepszy od jazdy

G
Gość

Świetny wywiad...taki od A do...B.Sam jestem ciekawy,jak konsekwencja stawiania na Miedziaka wypali.Na dzień dzisiejszy,tak zdroworozsądkowo,to jednak Musielak ma lepsze papiery,ale...trzeba oddać Bajerskiemu,że ma swój plan i to też w jakiś sposób imponuje.Weryfikacja i rozliczenie przyjdą niebawem i oby wizjonerstwo się sprawdziło.

Ś
Święcona Woda.

.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska