Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Została szefem Centrum Wystawienniczo - Targowego bez konkursu

my,mc
Elżbieta Rusielewiczradna, kierownik Centrum Wystawienniczo-Targowego:  - Złożyłam aplikację na stanowisko kierownika Centrum. Została pozytywnie rozpatrzona. Nie widzę nic niestosownego w mianowaniu mnie na to stanowisko.
Elżbieta Rusielewiczradna, kierownik Centrum Wystawienniczo-Targowego: - Złożyłam aplikację na stanowisko kierownika Centrum. Została pozytywnie rozpatrzona. Nie widzę nic niestosownego w mianowaniu mnie na to stanowisko. Fot. Archiwum Gazety Pomorskiej
Radna miasta została wybrana nowym szefem centrum targowego w Myślęcinku. Była jedynym kandydatem, bo prezes Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku nie ogłosił konkursu na to stanowisko.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Elżbieta Rusielewicz

Elżbieta Rusielewicz

radna, kierownik Centrum Wystawienniczo-Targowego
- Złożyłam aplikację na stanowisko kierownika Centrum. Została pozytywnie rozpatrzona. Nie widzę nic niestosownego w mianowaniu mnie na to stanowisko.

Była dyrektor Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej ma już za sobą pierwsze dni pracy na nowym stanowisku. Została wybrana na kierownika Centrum Wystawienniczo-Targowego w Myślęcinku w ubiegłym tygodniu. Mianowano ją bez konkursu. Jacek Habant, prezes Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku podkreśla, że była to jego decyzja.

Habant do niedawna łączył jeszcze dwie funkcje. Od grudnia, jako następca Józefa Rogackiego, szefuje myślęcińską ostoją, a jeszcze tydzień temu zarządzał również centrum wystawienniczym.

- Chciałem w pełni skupić się wyłącznie na Leśnym Parku, więc szukałem kogoś, kto pokieruje centrum - mówi prezes LPKiW.

Radna dostała posadę w centrum bez konkursu. A zarówno Leśny Park Kultury i Wypoczynku, jak i Centrum Wystawiennicze, to instytucje publiczne.

- Nie wnikałam w to, czy konkurs na kierownika centrum był konieczny, czy nie - komentuje Rusielewicz. - Moja aplikacja została przyjęta przez prezesa Habanta.

Szef myślęcińskiego parku krótko odnosi się do wątpliwości związanych z mianowaniem Rusielewicz: - Wybór kierownika centrum mógł odbyć się bez ogłoszenia konkursu. Jestem przekonany, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Uważam, że nie było potrzeby szukania innej osoby na to stanowisko, skoro Elżbieta Rusielewicz spełniała wszystkie warunki kandydata na to stanowisko.

Elżbieta Rusielewicz zasiada w Radzie Miasta. Nadal nie wiadomo, czy nie straci mandatu.

Przypomnijmy, w marcu ubiegłego roku ktoś wysłał do wojewody donos, w którym zarzucił Elżbiecie Rusielewicz złamanie ustawy o samorządach. Zgodnie z nią, radny, który zawodowo zarządza firmą lub jej przedstawicielstwem, nie może dzierżawić budynków gminnych. A w takim mieściło się biuro Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.

Sprawę badali trzej prawnicy, jeden wynajęty przez radną i dwaj niezależni - w tym profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W październiku speckomisja Rady Miasta, która badała sprawę, na podstawie opinii przedstawiła projekt uchwały o odebraniu radnej Rusielewicz mandatu.

Większość radnych zaproponowała, żeby głosowania nad nią nie wprowadzać do porządku obrad, zanim swojej opinii nie przedstawi wojewoda.

- Do tej pory nie poznaliśmy zdania wojewody. Wszystko, co ja miałem do powiedzenia w tej sprawie zawarte jest w projekcie uchwały - tłumaczy Jacek Bukowski z SLD, który był szefem komisji doraźnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska