- Nie było innego, mądrzejszego wyjścia - komentuje Władysław Gollob, prezes bydgoskiej Polonii. - Tylko jedenaście drużyn miało licencje na starty w niższych ligach, więc nie było sensu utrzymywania podziału na I i II ligę.
Wszystkie zespoły pojadą więc pod wspólnym szyldem, ale podzielone na grupy. Polonia ma znaleźć się w jednej z klubami z Opola, Łodzi, Piły, Rawicza i Rzeszowa. Do drugiej trafiły Wybrzeże Gdańsk, Wanda Kraków, Włókniarz Częstochowa, KSM Krosno i Lokomotiv Daugavpils.
Drużyny mają w nich rywalizować systemem "każdy z każdym" (mecz i rewanż). Potem po cztery najlepsze drużyny z każdej grupy mają spotkać się w fazie play off (reszta kończy sezon), a z tej grupy wyłoniłaby się dwójka finalistów.
Nowy system rozgrywek musi jeszcze ostatecznie zaakceptować Polski Związek Motorowy.