Złodzieje są nieletni, więc sprawą zajmie się sąd rodzinny. Policjanci już przekazali tam dowody.
Mundurowli ustalili, że młodzieńcy kradli w lipcu i wrześniu. Jak? - Wchodzili na dachy i kradli blachę, rynny oraz przewody elektryczne - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa grudziądzkiej policji.
Po dachach przechodzili też na sąsiednie kamienice. Raz przez niedomknięte okno weszli do pomieszczenia na pierwszym piętrze i ukradli skrzynki z narzędziami, młotki oraz przedłużacze. I na tym wcale nie koniec niebezpiecznych skoków.
Zobacz też: Okradł budowę mostu w Toruniu. Wpadł na gorącym uczynku
- Przez otwór wentylacyjny weszli do pomieszczenia magazynowego i zabrali taczki, wiertarkę, piłę łańcuchową, maszynki do cięcia glazury... - wylicza rzeczniczka policji.
W sumie mają na koncie siedem takich skoków.
Czytaj e-wydanie »