To słowa Zbigniewa Siczka z Chrystkowa, którego spór z Orange opisywaliśmy szeroko kilka lat temu.
Przypomnijmy, że pan Siczek utrudniał monterom Orange naprawę linii telefonicznej, która biegła przez jego pole. W efekcie kilka rodzin straciło łączność telefoniczną i dostęp do internetu.
Czytaj: Mieszkaniec Chrystkowa: - Orange zarabia na mojej działce, niech mi zapłacą!
- Wtedy psioczyli na mnie prawie wszyscy, że jestem uparty i złośliwy. A przecież chodziło o wymuszenie na Orange, żeby wreszcie zaczęli dbać o swój majątek. Przez ich dziadostwo miałem wiele problemów i nie życzyłem sobie kolejnych. Niestety, lata minęły i nie zmieniło się nic - podsumowuje z goryczą.
Za rażący przykład zaniedbań Orange Zbigniew Siczek podaje wypadek z 22 lipca w Chrystko-wie, w którym poszkodowany został 60-letni kierowca skutera.
- Kable wisiały tak nisko nad drogą, że ten pan zahaczył o nie głową, dlatego spadł na jezdnię - relacjonuje Siczek. - Gdy strażacy przyjechali na miejsce, od razu odcięli przewody i rzucili je na pobocze. A następnego dnia policjanci stali nad monterami, żeby naprawili wszystko natychmiast i to na ich oczach. Tak trzeba z nimi postępować. Krótko! Bo za nic mają swoje obowiązki.
- 60-letni kierowca skutera trafił do szpitala z urazem kręgosłupa. Przyczyną był zwisający nad drogą przewód telefoniczny, o który ten człowiek zahaczył - potwierdza Paweł Puchowski, rzecznik straży pożarnej w Świeciu.
O problemie przewróconych słupów i zwisających przewodów telefonicznych w powiecie świeckim piszemy często. Ostatnie sygnały w tej sprawie mieliśmy z Wielkiego Komorska, Serocka i Ostrowitego. Najświeższy jest z Kosowa (na zdjęciu obok).
Gdy zwróciliśmy się do Orange z pytaniem, skąd tak częste problemy z ich słupami, dostaliśmy taką odpowiedź:
„W samym województwie kujawsko-pomorskim Orange Polska nadzoruje kilkaset kilometrów linii napowietrznych, często oddalonych od dróg i miejscowości. Wszystkie linie napowietrzne podlegają przeglądowi - raz w roku przegląd jest wykonywany na każdej linii. Wnioski służą do opracowania planów konserwacji i remontów. Awarie w większości przypadków są usuwane na bieżąco, jednak w przypadku masowych uszkodzeń spowodowanych coraz częstszymi w województwie burzami i nawałnicami mogą pojawić się pewne opóźnienia. Obserwujemy także, że skala uszkodzeń nasila się w trakcie żniw - część z nich jest spowodowana przez ciężkie maszyny rolnicze”.
Pogoda na środę, wideo: TVN Meteo Active/x-news