"Dyscyplinarki" zostały wręczone pracownikom montażu, a więc głównie kobietom.
Jak dowiedziała się "Pomorska", zwolnione osoby przez dwa dni nie chciały pracować. Przyczyną buntu była niska temperatura na hali.
- Jest strasznie zimno, ogrzewanie jest włączane, gdy zaczynamy pracę i wyłączane po czterech godzinach - mówi jedna ze zwolnionych osób. - Na hali jest kilka stopni, nie da się w takich warunkach wytrzymać. Cała dygotałam z zimna.
Leszek Pilarski, prezes Metronu, potwierdził informację o zwolnieniach, ale zaprzecza temu, że w zakładzie jest zimno. Utrzymuje, że przyczyną zwolnień było niepodjęcie pracy. O tym, że w fabryce jest zimno, nigdy nie słyszał.
Pracownikom zakazano rozmów z mediami. Między innymi od tego ma zależeć, czy "dyscyplinarki" zostaną cofnięte.
Leszek Pilarski zapewnia, że w poniedziałek odbędzie się posiedzenie zarządu, podczas którego rozważy możliwość rozwiązania umowy za porozumieniem stron.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]