Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo! Waleczne "Katarzynki" zagrają w niedzielę o Puchar Polski! [zdjęcia]

(jp)
Energa Toruń - Arka Gdynia
Energa Toruń - Arka Gdynia Dariusz Bloch
Osłabiona Energa Toruń po morderczym boju lepsza od Arki Gdynia. W finale Pucharu Polski zagra w niedzielę z CCC Polkowice.

* Wypowiedź trenera Energi w materiale wideo w języku angielskim.

Energa Toruń - Arka Gdynia 68:66 (15:14, 15:17, 19:17, 19:18)
ENERGA: Kunek 25 (1), 6 zb., Svaryte 12, 10 zb., Begić 6, Stankiewicz 5 (1), Trzeciak 0 oraz Tłumak 9 (3), Skobel 8, Diawakana 3, 7 as.
ARKA: Cannon 25 (1), 15 zb., Makurat 14 (4), Balintova 11 (1), Allen 5, Greinacher 4 oraz Podgórna 5, Jurcenkova 2, Morawiec 0, Rembiszewska 0, Baltkojiene 0.

Ten półfinał był zupełnie inny. Obie drużyny od początku solidnie broniły i grały kosz za kosz. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, w 1. kwarcie drużyny maksymalnie dzieliła różnica 3 punktów. W 2. kwarcie Energa zaczęła budować przewagę po swoich firmowych akcjach z wysokimi (20:14 po 2+1 Begić).

Bardzo dobrze funkcjonowała defensywa, która zmuszała gdynianki do trudnych rzutów z daleka, a często do strat. Było już 9 pkt przewagi, ale w Baskecie nie brakuje koszykarek utalentowanych rzutowo (Anna Makurat 3x3). Arka zaliczyła serię 12:2 i odzyskały prowadzenie.

Basket był bardzo dobrze przygotowany do defensywy przeciwko "Katarzynkom": pilnował obwodu (tylko 2/8 za 3), wywierał nacisk na Andżelikę Stankiewicz. Skuteczność z gry do przerwy to marne 28 proc.

Z defensywą Basketu radziła sobie jednak Alice Kunek. To Australijka zapewniała niewielką przewagę Enerdze w 3. kwarcie. Problem w tym, że po przeciwnej stronie były dwie takie zawodniczki: Emma Cannon trafiała spod kosza, Makurat z dystansu. Przed ostatnią kwartą Energa była więc tylko punkt bliżej finału.

W ostatniej kwarcie obie drużyny miały duży problem ze skutecznością, to była twarda walka o każdy kosz. Z dystansu trafiały Tłumak i Diawakana, swoje jedyne punkty w tym meczu zdobywała Stankiewicz i torunianki broniły 2-4 pkt przewagi. Bohaterką meczu była Kunek, która zaliczyła przechwyt w ostatniej minucie i potem trafiła dwa wolne.

W finale Energa zagra z CCC Polkowice. Mecz w niedzielę o godz. 15.00, transmisja w Sportklubie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska