Do zatrzymania doszło w okolicy jednej z dyskotek na terenie powiatu lipnowskiego. Z ustaleń kryminalnych z Lipna wynikało, że własnie w tym rejonie dochodzi do handlu narkotykami. Jak się okazało, był to dobry trop.
- Funkcjonariusze, na parkingu dyskoteki, zauważyli typowany przez nich pojazd, którym miał poruszać się podejrzewany. Wewnątrz pojazdu znajdowało się czterech mężczyzn - relacjonuje przebieg policyjnej akcji mł. asp. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Policjanci postanowili sprawdzić grupę. - Funkcjonariusze podchodząc do auta, przedstawili się. W tej samej chwili kierowca odrzucił od siebie woreczki z białym proszkiem, uruchomił silnik i ruszył gwałtownie w stronę jednego z policjantów - opisuje przebieg zatrzymania mł. asp. Małgorzata Małkińska. - Na szczęście funkcjonariusz odskoczył. Chwilę po tym udało mu się otworzyć drzwi od strony pasażera i wyjąć kluczyk ze stacyjki pojazdu, co uniemożliwiło mężczyznom ucieczkę.
W audi była marihuana i amfetamina
Cała czwórka została zatrzymana. Po przeszukaniu pojazdu okazało się, że wewnątrz znaleziono amfetaminę i marihuanę. Trzej pasażerowie kontrolowanego audi po przesłuchaniu, zostali zwolnieni.
Natomiast 18-letni kierowca usłyszał zarzut posiadania i udzielania zakazanych środków odurzających w celu uzyskania korzyści majątkowej. Dodatkowo odpowie też za czynną napaść na funkcjonariusza. Na razie trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Info z Polski - 24 sierpnia 2017.