Pretekstem zjazdu było również rozwijające się Muzeum Sportu Motorowodnego i chęć pokazania nowych zbiorów.
Wszystko to miało też związek z drugą rocznicą śmierci niezwykłego człowieka komandora Józefa Kowalkiewicza - Honorowego Obywatela Gminy Żnin.
Spotkanie rozpoczęto pod gwiazdą nieżyjącego działacza w Alei Sław Sportu Motorowodnego (za znajduje się przy żnińskim rynku). Zebrani wysłuchali hymnu miasta, a następnie zostali powitani przez organizatora zjazdu Stefana Czarneckiego. Po czym delegacje złożyły kwiaty.
Następnie uczestnicy przeszli do Muzeum Sportu Motorowodnego w Muzeum Ziemi Pałuckiej. Stefan Czarnecki z satysfakcją pokazywał zwiększoną o 7 sztuk kolekcję silników.
Opowiadał też o kolekcji śmigieł napędowych - tych również jest więcej.
Pokazał dwie sale, które być może - dzięki życzliwości dyrektor Krystyny Patyk - posłużą do poszerzenia motorowodnej ekspozycji, bowiem eksponatów przybywa z roku na rok.
Jednak najważniejsza część i najbardziej wzruszająca odbyła się w sali wystawowej MZP.
Goście, w liczbie 30, usiedli półkolem i przez to również stworzyła się niepowtarzalna atmosfera.
Stefan Czarnecki zaczął wspominać komandora. Stwierdził, że zawsze sądził, iż był on ulepiony jakby z innej gliny, która na skutek przeciwności losu (życie pana Kowalkiewicza mogłoby być scenariuszem do paru filmów) zamieniła się w szlachetny granit. Stwierdził również: - Był mi przyjacielem, teraz pozostaje nam kontynuować jego dzieło.
Było w sumie 15 mówców. Wszystkie wypowiedzi pełne wzruszeń i emocji, na przykład córki komandora - Aliny Wójtowicz oraz wielokrotnego mistrza świata i Europy Lechosława Rybarczyka. Tym wypowiedziom towarzyszyły łzy.
Przemawiali również wiceburmistrz Halina Rosiak, Grzegorz Koziełek, Zofia Kozłowska, Katarzyna Rodziewicz, Andrzej Jankowski, Jerzy Kozłowski, Marek Mirek, Krzysztof Popiół oraz Sławomir Wójtowicz.
Wręczono również medale, które były zrobione na pierwszy zjazd i w uzupełnieniu tamtych uhonorowań tym razem otrzymali je dyrektor muzeum Krystyna Patyk, Zofia Kozłowska i Jerzy Kowalski, w związku z ich zasługami w sporcie motorowodnym.
Spotkanie zostało też wykorzystane przez Stefana Czarneckiego do rozmów związanych z organizacją mistrzostw Europy. Zaproponował on również ufundowanie pucharu dla najmłodszego polskiego zawodnika i również rozbudowanie medalu na potrzeby mistrzostw, co byłoby zwieńczeniem historii sportu motorowodnego z aktualnie planowanym wydarzeniem.
- Wszyscy byli zachwyceni pomostami i zobowiązaliśmy się, że zawody będą przeprowadzone profesjonalnie, z wieloma dodatkowymi atrakcjami - stwierdził Stefan Czarnecki.
Prezes Jerzy Kozłowski zaproponował również, że część muzeum może przenieść się do siedziby WOPR-u.
- Jest to ciekawa propozycja, bowiem zamierzamy również eksponować łodzie wyścigowe, które nie zmieszczą się w dotychczasowym muzeum.
Na koniec zjazdu goście przeszli do siedziby Żnińskiego Towarzystwa Kultury przy Pl. Wolności na wspólny posiłek.
Przeczytaj także:
Konkurs na pałucką szopkę bożonarodzeniową rozstrzygnięty. Poznaj zwycięzców [zdjęcia, wideo]
