www.pomorska.pl/brodnica
Więcej aktualnych informacji z Brodnicy znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/brodnica
Pracownicy brodnickiego schroniska dla zwierząt Reksio w ostatnim czasie odebrali sporo telefonów informujących o psach wałęsających się po osiedlach.
- Psy biegały luzem, konieczne było ustalenie ich właścicieli. Bo te psy zazwyczaj mają dom i pana - mówi Mariusz Sarnowski z Reksia.
Zwierzaki korzystały z faktu, że nie są prowadzone na smyczy, nie mają założonego kagańca. Biegały gdzie im się podobało.
- Wielu właścicieli celo wypuszcza psy z domów. Nie muszą z nimi wychodzić na spacer w ciągu dnia, co jak się okazuje bywa kłopotliwe - mówi Mariusz Sarnowski.
- Psy wracają na noc. Często, gdy się wystraszą od razu biegną do swojego domu. Nie oszukują, wiedzą gdzie mają trafić. A ich właściciele często o tym zapominają. Tak samo jak o fakcie, że pies ma przy obroży znaczek poświadczający szczepienie. Ostatnio mieliśmy taki przypadek na płycie karbowskiej. Nie trzeba było długo czekać - pies właściwie sam doprowadził nas do właściciela.
Namierzenie osoby odpowiedzialnej wcale nie musi być zatem takie trudne.
- Gdy dojdziemy do kogo pies należy - w pierwszej kolejności pouczamy o konieczności zajmowania się pupilem i nie pozostawiania go na pastwę losu. W kilku przypadkach, gdy do właścicieli nie docierało, że powinni należycie zająć się psem konieczna była interwencja straży miejskiej.
Ta nałożyła mandat karny w wysokości 250 złotych.
Straż i pracownicy cały czas kontrolują osiedla. Sprawdzają, czy nie biegają tam psy. Jak dotąd w dwóch przypadkach nie udało się namierzyć właścicieli czworonogów. Czekają na odbiór w schronisku na Ustroniu.
Jeśli zgubiliście psa lub widzicie biegającego gdzieś luzem, zagubionego zwierzaka dzwońcie: 606 881470.