Po siódmym z rzędu zwycięstwie Orlęta Aleksandrów Kuj. zapewniły sobie utrzymanie.
- To nie było najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu w tym sezonie. Mimo wysokiej wygranej popełniliśmy wiele błędów, byliśmy też nieskuteczni. Rywal stworzył kilka okazji. Najważniejsze jednak, że zapewniliśmy sobie utrzymanie - powiedział Cezary Smieszny, prezes Orląt. - Chcemy jednak podtrzymać serię zwycięstw. Mamy jeszcze szansę na czwarte miejsce w tabeli.
W Kowalewie cztery gole zdobył Łukasz Rutecki i z dorobkiem 12. bramek jest najskuteczniejszym strzelcem Orląt. Wynik otworzył Adam Młodzieniak już w 5 min., a ustalił Adrian Nowicki po podaniu młodszego brata Patryka. W środę w Kijewie Orlęta zagrają w zaległym meczu z Chełminianką (g. 17.30), która ma tylko punkt straty.
Wysoką wygraną w derbach zanotowali piłkarze Łokietka i przerwali fatalną serię 6. porażek z rzędu. W 15 min. Paweł Kwiatkowski sfaulował przed polem karnym Huberta Szymczaka. Do piłki podszedł Billy Abbott i strzałem w okienko zdobył pierwszą bramkę dla Łokietka. Lepiej w tej sytuacji powinien zachować się bramkarz Dawid Litka. Chwilę później Kamil Trzeciak dośrodkował w pole karne, piłki nie sięgnął Kwiatkowski, a Szymczak podwyższył na 2:0.
W kolejnych minutach gospodarze przeważali zdecydowanie. Odnieśli rekordową wygraną w IV lidze i nad Włocłavią z którą w przeszłości mieli kłopoty, żeby nawet zremisować. Mimo zwycięstwa Łokietek nie ma już szans na utrzymanie. Z III ligi spadły cztery zespoły z kujawsko-pomorskiego. Tym samym z czwartej ligi zdegradowanych zostanie pięć ekip.
Pojawia się jednak światełko w tunelu dla brześcian. Nieoficjalnie mówi się, że w nowym sezonie, ze względu na kłopoty finansowe, z rozgrywek wycofać się mogą zespoły Startu Warlubie i Zawiszy II Bydgoszcz. Jeżeli tak się stanie podopieczni Billego Abbotta nadal grać będą w IV lidze.
Łokietek Brześć Kujawski - Włocłavia [zdjęcia, wideo]
Włocłavia w piątek zdobyła dwa gole i to jedyny plus z tego spotkania. W pierwszej połowie z rzutu karnego do siatki trafił Damian Lewandowski, a w końcówce bramkę strzelił Patryk Przybysz, wychowanek Łokietka, wypożyczony na ten sezon do Włocłavii.
Sadownik do przerwy prowadził wyrównaną grę w Złotnikach Kujawskich. W drugiej połowie zdeterminowany Piast zdobył cztery gole (trzy w ostatnich 10. minutach) i zapewnił sobie utrzymanie.