https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

57-latek zamarzł na mrozie. Został wyproszony z lokalu

agal
sxc.hu
W niedzielę w Warząchewce znaleziono ciało 57. letniego mężczyzny.

- Przyczyną śmierci najprawdopodobniej było wychłodzenie organizmu - mówi nadkom. Małgorzata Marczak , oficer prasowy KP we Włocławku. - Bliższe szczegóły będą znane po sekcji zwłok.

Z ustaleń policji wynika, że w sobotę, wspólnie z rodziną, bawił się na zabawie. Ok. godz. 20 mężczyzna został wyproszony z lokalu. Wtedy też żona widziała go po raz ostatni. Gdy do niedzielnego poranka nie dotarł do domu, najstarszy syn poszedł go szukać. Ciało ojca znalazł kilkadziesiąt metrów od lokalu, w którym się bawili.

Wiadomości z Włocławka

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
serika
Sekcja zwłok wykazała że zmarł ok godziny 19-20. Incydent w remizie miał miejsce o godzinie 18-18.30. Wynika z tego, iż faceta wyrzucili z zabawy z rozbitą głową,nie udzielając mu żadnej pomocy... Szedł po lesie i przewrócił się, wkońcu zmarł. Nikt mu nie pomógł, żona wraz synem poszli inną drogą a jego zostawili poprostu. Zmartwili się rano, gdy okazało się że nie wrócił do domu. Moim zdaniem za niemumyślne spowodowanie śmierci powinni odpowiadać ci , którzy go wyprowadzili z remizy. Wezcie to na logike...przecież jak był pijany i niby go odwiezli do domu, to czy miałby siłe wracać 1,5 km spowrotem na impreze?
l
llllll
morze nie znalam gostka ale nie wyglondal na żula gdyby go nie zostawila rodzina to by żył

Ty troskliwa żonka się odezwała,nie ośmieszaj się. Łatwo oceniać, gdy się stoi z boku, ale życie samo pisze scenariusze i nikt z nas nie wie jakby się zachował w tej sytuacji, więc nie dyskutuj na takie tematy jak życia i ludzi nie znasz. A jak ci ci mało kłopotów w swoim życiu to postaw się w takiej sytuacji, zrób wg własnych myśli i pozwól, by cię inni oceniali, że nie tak zrobiłeś/łaś jak powinno być. Wtedy możesz podyskutować tu ze mną!!!!!!
l
llllll
byl pijany ale organizatorzy powinni miec troche wyobrazni nie pozbywa sie w ten sposob pijanego w dodatku bylo wielu znajomych kturzy mogli go odwiesc zeczywiscie do domu bo byl tak pijany ze niewierze ze byl w stanie uciekac z domu

Czytając twoje teksty odnoszę wrażenie, że też zaliczasz się do takich,co to skromnie w domu nie siedzi, chyba lubisz napoje z %(znaczy z procentami)i pisząc tu martwisz się o własną dupę, że kiedyś też tak możesz zachlać, że nie wrócisz do domciu... i co, gdzie twoja rodzinka będzie w tym czsie? W ten sposób, pisząc te bzdury, nie broń się i nie martw na zapas, bo z alkoholizmu to się NIGDY nie wyleczysz!!!!!!!!!!!!Weź się lepiej do roboty, a nie plotami się zajmujesz!!!!!!!!!!!
a
alo
Dajcie już spokój temu tematowi, Rodzina potrzebuje spokoju. Nie nam oceniać. Był to mąż i ojciec. Żona jest poczciwą Kobietą i nie zasłużyła na takie komentarze, szczególnie od osób, którzy łatwo sądzą nie znając faktów. Zamiast oskarżać lepiej odmówcie modlitwę, bo to ma w tej chwili sens.
z
zmartwiona
morze nie znalam gostka ale nie wyglondal na żula gdyby go nie zostawila rodzina to by żył

Oj widzę,że wagarowałaś i niezbyt często byłaś na lekcjach polskiego.
z
zyta
morze nie znalam gostka ale nie wyglondal na żula gdyby go nie zostawila rodzina to by żył
l
lila
możemy gdybać i szukać winnych mądry polak po szkodzie dajmy mu spokój i zmówy madlitwe za jego dusze
g
gośc
byl pijany ale organizatorzy powinni miec troche wyobrazni nie pozbywa sie w ten sposob pijanego w dodatku bylo wielu znajomych kturzy mogli go odwiesc zeczywiscie do domu bo byl tak pijany ze niewierze ze byl w stanie uciekac z domu

to albo gościa nie znasz jakie potrafił numery wycinać albo nie masz pojęci aoczym piszesz
g
gość
bylam na tej zabawie on wcale sie nieawanturowal byl poprostu bardzo pijany spadl z krzesla wyprowadzili go na zewnotz wras zsynem i zono

z jakiego krzesła przecież on stał i się przewrócił, a jak żona jego chciała pomóc to kórtką ją rzucał, od syna też dostał ...
n
nina
byl pijany ale organizatorzy powinni miec troche wyobrazni nie pozbywa sie w ten sposob pijanego w dodatku bylo wielu znajomych kturzy mogli go odwiesc zeczywiscie do domu bo byl tak pijany ze niewierze ze byl w stanie uciekac z domu

odprowadzono go ale wrócił
n
nina
gdyby wezwali karetke jak rozbil sobie glowe o betonowa posadzke to morze niebylo by tej tragedi a oni wyrzucili go jak smiecia

jak jesteś tak zgorszona tą sytuacją to jesili to widziałaś to czemu nie wezwałaś karetki albo go nie odprowadziłaś a może razem z nim piłaś współczuje ci zgorszony człowieku wszyskich oskarżasz a sama bez winy
z
zyta
gdyby wezwali karetke jak rozbil sobie glowe o betonowa posadzke to morze niebylo by tej tragedi a oni wyrzucili go jak smiecia
k
kama
byl pijany ale organizatorzy powinni miec troche wyobrazni nie pozbywa sie w ten sposob pijanego w dodatku bylo wielu znajomych kturzy mogli go odwiesc zeczywiscie do domu bo byl tak pijany ze niewierze ze byl w stanie uciekac z domu
B
BB
No to jak w końcu było z tą zabawą ????Dla dzieci czy starszych ?????Wyprosili go czy sam wyszedł ????? Gdyby nie chlał to by inaczej się zachował.Trudno się mówi sam tego chciał.
z
zyta
bylam na tej zabawie on wcale sie nieawanturowal byl poprostu bardzo pijany spadl z krzesla wyprowadzili go na zewnotz wras zsynem i zono
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska