84-latka nie dała się oszukać fałszywemu wnuczkowi. - Nie dostaniesz ode mnie żadnych pieniędzy - powiedziała

84-letnia mieszkanka Brodnicy odebrała dziwny telefon.

Zadzwonił do niej mężczyzna. Przedstawił się jako wnuczek i prosił o pożyczenie znacznej kwoty pieniędzy. Tłumaczył, że miał wypadek drogowy i musi zapłacić poszkodowanemu pieniądze, bo inaczej pójdzie do więzienia.

Czytaj też: Oszust podał się za policjanta i wyłudził 20 tysięcy złotych

Kobieta nie rozpoznawała w jego głosie swojego prawdziwego wnuka. Starsza pani powiedziała rozmówcy, że żadnych pieniędzy mu nie da.

Kiedy wyłudzacz zorientował się, że został zdemaskowany, przerwał połączenie. Kobieta szybko zadzwoniła do syna, a syn powiadomił policjantów.