https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ABW sprawdza, czy banki żerowały na frankowiczach

Łukasz Cieśla
Wiele rodzin marzyło o nowym mieszkaniu, a banki chętnie udzielały kredytów w przeliczeniu na taniego wcześniej franka szwajcarskiego. Później UOKiK wytknął sektorowi bankowemu, że w umowach znalazło się wiele zapisów niekorzystnych dla klientów
Wiele rodzin marzyło o nowym mieszkaniu, a banki chętnie udzielały kredytów w przeliczeniu na taniego wcześniej franka szwajcarskiego. Później UOKiK wytknął sektorowi bankowemu, że w umowach znalazło się wiele zapisów niekorzystnych dla klientów Piotr Smoliński
ABW przesłuchuje klientów banków, którzy zaciągnęli kredyty głównie we franku szwajcarskim. Przesłuchania odbywają się m.in. w Poznaniu. To efekt śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie. Sprawdza czy banki oszukały klientów podpisując z nimi umowy na kredyty. W umowach przypisały sobie m.in. możliwość swobodnego ustalenia ceny kursów obcych walut.

- Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.

W środę, jak nam mówi, zostanie przesłuchany przez poznańską delegaturę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To efekt wszczętego w zeszłym roku śledztwa dotyczącego polskiego sektora bankowego, który wielu klientom udzielał kredytów we franku. Banki zastrzegły sobie, że od nich zależy, jaki kurs przyjmą. Mleko rozlało się, gdy w styczniu 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy zrezygnował ze sztywnego kursu franka wobec euro. Na rynku wybuchła panika, ceny waluty poszybowały.

Wielu Polaków, którzy często zaciągali kredyty w tej walucie, obudziło się w nowej rzeczywistości finansowej. Dziś twierdzą, że banki celowo proponowały im przelicznik na franka, sztucznie kreowały zainteresowanie tą walutą.

"Cieszę się, że prezydent nie dotrzymuje obietnic"

Źródło: TVN24/x-news

- Wcale nie chciałem kredytu we franku - podkreśla wspomniany już Jacek Fordon z Mosiny. - To bank, do którego trafiłem, twierdził, że wraz z żoną nie dostaniemy kredytu w złotówkach potrzebnego na zakup mieszkania. Zaproponowano kredyt przeliczany na franki. Nie mieliśmy wyboru.

To tylko fragment tekstu. Cały przeczytasz w naszym serwisie plus. Sprawdź!

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jacek Fordon
1 lutego 2017, 17:44, MJ:

... Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.

Kto brał we frankach? Nie ma takich osób. Ja takich nie znam. Kredyt indeksowany czy denominowany do obcych walut to co innego niż branie w walucie. Proszę zaczerpnąć informacji.

J
Jacek Fordon
W dniu 01.02.2017 o 16:44, MJ napisał: ... Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.  A kto Ci kazał brać we Frankach !!! Pracujesz zarabiasz w nich ??? Jak Frank był po 1,6/1,8 to nie krzyczałeś nie było cię i innych na ulicy było wam wszystkim OK, a teraz gdy Frank jest wam nie wygodny to co !!!  Ja również 10 lat temu brałem kredyt 190 tys PL i mam do spłacenia prawie 400 i to w złotówkach. Też mogę czuć się oszukany bo bank mi marżę i odsetki jak liczy. Ale brałem w walucie w jakiej zarabiam.  Przestańcie już tak płakać FRANKOWICZE, bo nie znam żadnego który byłby nadzwyczaj biedakiem. Bogaty tylko zawsze płacze jak to źle i ujowo.    

1 lutego 2017, 19:44, Gość:

... Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.  A kto Ci kazał brać we Frankach !!! Pracujesz zarabiasz w nich ??? Jak Frank był po 1,6/1,8 to nie krzyczałeś nie było cię i innych na ulicy było wam wszystkim OK, a teraz gdy Frank jest wam nie wygodny to co !!!  Ja również 10 lat temu brałem kredyt 190 tys PL i mam do spłacenia prawie 400 i to w złotówkach. Też mogę czuć się oszukany bo bank mi marżę i odsetki jak liczy. Ale brałem w walucie w jakiej zarabiam.  Przestańcie już tak płakać FRANKOWICZE, bo nie znam żadnego który byłby nadzwyczaj biedakiem. Bogaty tylko zawsze płacze jak to źle i ujowo.

Licząc to o czym piszesz to ja mam 750 tyś. Mowa jest o kapitale że 350 skoczył na ponad 500. Ty piszesz o CCK a to całkiem co innego. Jak mało wiesz dopiero w komentarzach się ukazuje

F
Frodo
2 lutego 2017, 0:01, roy:

Trzeba było nie brać we frankach tylko w złotówkach. Chytry traci dwa razy.

To co BANKTERA jest na kolanach i co teraz?

I
Ijon
Nie masz racji - nic by nie zyskali. Zgodnie z podstawową w bankowości zasadą nominalizmu kredytobiorca jest zobowiązany do spłaty wysokości kapitału wraz z odsetkami i opłatami.
Oznacza to ze do spłacenia jest zawsze co najmniej nominalna wysokość udzielonego kredytu.
Ty o tym nie wiesz, ja o tym nie wiedziałem to skąd człowiek o przeciętnej orientacji w finansach ma to wiedzieć? Problem nie w tym ze to była ruletka tylko w tym, ze była to ruletka od początku nieuczciwa, stawiająca Bank w uprzywilejowanej roli i zrzucająca całe ryzyko na klienta. Ludzie szli po kredyt do instytucji zaufania publicznego a dostawali produkt finansowy wysokiego ryzyka i byli wprowadzani w poważny błąd co do istotnych tego produktu aspektów...
t
tomix
Trolle, wyrobnicy banksterów won!!!! Precz z lichwą bezwzględną banksterką okradającą miliony polaków i Polskę!!!!
P
PK

roy, nauczyłeś się frazesu i powtarzasz jak małpka? jaki chytry? jasne że znajdą się kombinatorzy i chytrzy. Zaraz napiszesz, że śmiali Ci się w twarz jak brałeś w złotówkach. I co jeszcze? Zajmij się sobą, a nie problemem frankowiczów. Bo to jest realny problem, szczególnie jak duży procent tych ludzi nie będzie stać na spłatę (nie będzie to opłacalne i ogłoszą upadłość itd.).

N
NIEZALEZNA
W dniu 01.02.2017 o 23:01, roy napisał:

Trzeba było nie brać we frankach tylko w złotówkach. Chytry traci dwa razy.

Ale to  nie twoj interes  jezeli  zerowaly to kare musza otrzymac a tak na marginesie  to panstwo katolickie a tyle nienawisci  w ludziach

r
roy

Trzeba było nie brać we frankach tylko w złotówkach. Chytry traci dwa razy.

P
Piotr
Trzeba bylo wynajmowac a nie ulegac trendom. Bo nie chcialo sie z rodzicami mieszkać? To nie czytalem umowy bylo mi wtedy wszystko jedno. Wsfydzilem sie bo pko bp mialo taka reklame a koledzy sie smiali. Zapewne uwierzyles w slowa ze bank to instytucja zaufania publicznego. Co za ludzie..
G
Gość
W dniu 01.02.2017 o 16:44, MJ napisał:

... Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.  A kto Ci kazał brać we Frankach !!! Pracujesz zarabiasz w nich ??? Jak Frank był po 1,6/1,8 to nie krzyczałeś nie było cię i innych na ulicy było wam wszystkim OK, a teraz gdy Frank jest wam nie wygodny to co !!!  Ja również 10 lat temu brałem kredyt 190 tys PL i mam do spłacenia prawie 400 i to w złotówkach. Też mogę czuć się oszukany bo bank mi marżę i odsetki jak liczy. Ale brałem w walucie w jakiej zarabiam.  Przestańcie już tak płakać FRANKOWICZE, bo nie znam żadnego który byłby nadzwyczaj biedakiem. Bogaty tylko zawsze płacze jak to źle i ujowo.    

Jakim cudem przy kredycie ,,złotówkowym" wzrosła ci kwota pożyczonego kapitału? Przy kredytach ,,denominowanych" na tym polegał cały przekręt, ale przy zwykłym kredycie - nie ma takiej opcji!

G
Gość
W dniu 01.02.2017 o 16:44, MJ napisał:

... Wziąłem 350 tys. zł kredytu, spłacam go już 10 lat i jeszcze zostało mi do zapłaty ponad 500 tys. zł - skarży się Jacek Fordon z Mosiny pod Poznaniem.  A kto Ci kazał brać we Frankach !!! Pracujesz zarabiasz w nich ??? Jak Frank był po 1,6/1,8 to nie krzyczałeś nie było cię i innych na ulicy było wam wszystkim OK, a teraz gdy Frank jest wam nie wygodny to co !!!  Ja również 10 lat temu brałem kredyt 190 tys PL i mam do spłacenia prawie 400 i to w złotówkach. Też mogę czuć się oszukany bo bank mi marżę i odsetki jak liczy. Ale brałem w walucie w jakiej zarabiam.  Przestańcie już tak płakać FRANKOWICZE, bo nie znam żadnego który byłby nadzwyczaj biedakiem. Bogaty tylko zawsze płacze jak to źle i ujowo.    

Spadaj trollu bankowy

T
Ta
Proszę tekst czytać ze zrozumieniem. Bank powiedział, że nie mają zdolności. Pytanie nie brzmi ,czy bylo trzeba brać, tylko dlaczego wprowadzono nas świadomie w maliny.
k
kilof
a ty gres pewnie w wieku 40 lat nadal mieszkasz z mamunią, która pierze ci skarpetki. I życie osobiste też do bani jak sądzę
P
PRECZ Z LICHWĄ

czyżby państwo nie potrafiło opracować sprawiedliwego, jasnego i obowiązującego wszystkich pożyczkobiorców formularza pożyczkowego ?,  CZEKAMY ?

k
kochana lichwa

a czy tu potrzeba wielkiego kontrolera ?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska