Spis treści
WIBOR to w uproszczeniu wysokość oprocentowania na rynku międzybankowym, na jaką banki umawiają się, żeby udzielać między sobą pożyczek. Wysokość WIBOR-u razem ze stopami procentowymi ustalanymi przez Radę Polityki Pieniężnej, ma wpływ m.in. na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w złotówkach.
Raty w złotych mocno w górę!
Jak wiadomo, wraz ze wzrostem stóp rosły miesięczne raty takich kredytów. Przypomnijmy, RPP w listopadzie po raz kolejny utrzymała stopy procentowe na poziomie 5,75 procent, ale wcześniej Rada aż 11 razy podnosiła stopy procentowe, przez co raty wzrosły ogromnie.
Banki proponują, co 19 grudnia zapowiedział na konferencji prasowej ZBP, że można niemal od razu zastosować nowy wskaźnik, WIFR w umowach kredytów mieszkaniowych w złotówkach.
- Czyżby wskaźnik WIBOR był zły, bo wynika, że jest i będziemy mogli jak frankowicze iść do sądu? - pyta pan Adam z Bydgoszczy, który od 12 lat płaci kredyt hipoteczny w złotówkach.
Obecnie zobowiązania hipoteczne w złotówkach spłaca niecałe 2,5 mln Polaków. WIBOR jest elementem umowy kredytowej z oprocentowaniem zmiennym. Ta stawka razem z marżą banku, jak już wskazaliśmy, stanowią o wysokości oprocentowania kredytów.
Każda zmiana stawki referencyjnej powoduje, że koszty kredytów i wysokość raty również ulegają zmianie. Kredyty ze zmiennym oprocentowaniem najczęściej są oparte na WIBOR 3M (3-miesięczny) i WIBOR 6M (6-miesięczny).
Kredytobiorcy czekają na stanowisko TSUE
Sąd Okręgowy w Częstochowie zadał pytania TSUE, czy unijna dyrektywa konsumencka pozwala na badanie postanowień umownych dotyczących zmiennego oprocentowania na podstawie wskaźnika referencyjnego WIBOR. Chodzi o to, czy można badać użycie w umowie WIBOR-u pod kątem abuzywności, a ponadto, jaki zakres informacji w kwestii ustalania tej stawki bank powinien przedstawić klientowi zaciągającemu kredyt. Jak łatwo się domyślić, stanowisko TSUE będzie miało szerszy kontekst, bo dotyczący w ogóle stosowania wskaźników referencyjnych w Unii Europejskiej.
Pójdą do sądu jak frankowicze?
Jeśli Trybunał odpowie na pytania korzystne dla konsumentów, może to oznaczać, że złotówkowicze, podobnie jak frankowicze, będą chcieli doprowadzić do nieważności swoich kredytów złotówkowych.
Tymczasem, póki co, nie ma stanowiska TSUE w tej sprawie i ponoć jeszcze potrwa zanim ono będzie.
Dodajmy, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wysłała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej swoje stanowisko w sprawie kredytów mieszkaniowych ze stawkami WIBOR. Jakie? Rząd sprzeciwia się podważaniu dotychczasowego systemu dotyczącego wskaźników referencyjnych.
Trybunał się waha?
- Opinia TSUE w sprawie kredytów z WIBOR będzie wydana najwcześniej za półtora roku - uważa ZBP.
Kredytobiorcy spłacający kredyty mieszkaniowe o zmiennym oprocentowaniu opartym na stawkach WIBOR oraz banki udzielające takich hipotek z niecierpliwością czekają na to orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące ewentualnej abuzywości w umowach kredytowych opartych o wspomniany wskaźnik. Od jakiegoś czasu trwają spekulacje czy śladem frankowiczów do sądów pójdą także złotówkowicze.
Sukcesy frankowiczów dają ludziom nadzieję (niezależnie od faktów).
Masowo wygrywają oni bowiem z bankami w sądach. Frankowicze w ubiegłym roku wygrali z bankami 97 proc. spraw. Widać efekty wielu korzystnych dla kredytobiorców rozstrzygnięć Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i trudno się dziwić, że czekają też na ten dotyczący WIBOR-u.
Banki zmieniły strategię
Banki zmieniły strategię, oferują coraz korzystniejsze ugody, żeby ani bank, ani klient nie musieli iść do sądu. I coraz więcej osób takie ugody zawiera. Teraz dotyczą, oczywiście, kredytów we frankach szwajcarskich.
